„„Istnieje wielka obawa, że po prostu wpadniecie pod ostrzał, co jest chaotyczne. Nie ma takiego miejsca w mieście, które nie byłoby ostrzelane przez artylerię lub drony FPV”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Nasza kopalnia już nie pracuje, tylko na zapleczu, nie ma wydobycia. W mieście jest kilka sklepów. Istnieje wielka obawa, że po prostu wpadniecie pod ogień, co jest chaotyczne. Nie ma miejsca w mieście, które nie byłoby bombardowane przez artylerię lub drony FPV. W mieście nadal działa szpital miejski, w skróconej formie. Wciąż działa jeszcze jeden oddział Ukrposzty” – powiedział Dobryak.
Według niego ostrzały miasta stały się częstsze, a większość usług publicznych jest niedostępna. Mimo to w Pokrowsku pozostaje 7200 osób. Są też specjaliści, którzy opiekują się osobami starszymi i „przekonują tych, którzy jeszcze nie odeszli”.
Czytaj także: Oddziały RF wykorzystają natarcie na Toreck, aby zintensyfikować ofensywę w tym kierunku – ISW
Wójt gminy twierdzi, że „strach przed opuszczeniem miasta” powstrzymuje ludzi przed ewakuacją, jednak władze lokalne nawołują, aby ludzie przenieśli się w bezpieczniejsze miejsca.
„Sytuacja ostrzału pogarsza się, stały się one częstsze. Dziś w mieście nie ma prądu, od 12 grudnia nie ma gazu, a od lata nie ma wody. W dalszym ciągu pracuje kilka specjalistek, które opiekują się osobami starszymi i namawiają do wyjazdu tych, którzy jeszcze nie wyjechali. Dziś w mieście pozostaje 7200 osób. Pozostało nieco ponad 10% populacji (przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę w Pokrowsku mieszkało ponad 60 000 osób – przyp. red.). Pierwszym jest strach przed opuszczeniem miasta. Strach przed tym, dokąd i z czym iść, jest standardową odmową. Ale kiedy ktoś „lata” i przeżyje w swoim budynku, i tak go opuszcza” – powiedział urzędnik.
Urzędnik twierdzi, że obwód iwanofrankowski przyjmuje obecnie ewakuowanych, a schronisko zapewniane jest w kompaktowych budynkach. Chociaż według niego wiele osób znajduje osobne mieszkanie.
Przeczytaj także: Rosja postępuje, Ukraina walczy, wojna dla Kijowa staje się coraz trudniejsza
„Dzisiaj krajem goszczącym mieszkańców obwodu donieckiego jest obwód iwanofrankowski. Są to miejsca o zwartym życiu, ale to jest punkt wejścia. Aby człowiek mógł przyjechać i się osiedlić, istnieją szkoły i akademiki, ale nie każdy chce mieszkać w kompaktowych mieszkaniach. Ale jako punkt wejścia – jest potrzebny, aby człowiek mógł się umyć, udzielić sobie rady, zebrać myśli. Trwa tyle, ile potrzeba, może nie odejść – zapewnia Dobryak.
Dzień wcześniej zastępca szefa administracji wojskowej miasta Oleksij Stebel poinformował, że w Pokrowsku w obwodzie donieckim pozostaje 7 tys. cywilów.
Projekt DeepState i Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podają, że w pierwszych dniach 2025 roku armia rosyjska aktywnie zajmuje nowe terytoria na południe, południowy wschód i wschód od Pokrowska.
Według danych DeepState agresor nie zamierza bezpośrednio szturmować miasta, ale skupi się na drogach prowadzących do Pokrowska.
ISW wysunęła tę samą hipotezę. Według analityków Instytutu Federacja Rosyjska skoncentrowała swoje wysiłki na próbach otoczenia Pokrowska – dlatego posuwa się w rejonie Wozdwiżenki, 20 kilometrów na wschód od miasta.