9 stycznia, 2025
NATO w obliczu żądań Trumpa. Czy Polska jest bezpieczna? Gen. Polko mówi o "szaleństwie" thumbnail
POLSKA I UKRAINA DZIŚ

NATO w obliczu żądań Trumpa. Czy Polska jest bezpieczna? Gen. Polko mówi o „szaleństwie”

Generał Roman Polko ocenił, że kraje NATO powinny zwiększyć wydatki na obronność, o co zabiega Donald Trump. Zdaniem eksperta zamiary prezydenta USA wobec Grenlandii świadczą jednak, że prowadzi on „ofensywę, która ma pokazać jego siłę, poziom szaleństwa czy też absurdu”. Czy Polska może czuć się bezpiecznie?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl

Genera Roman Polko oceni, e kraje NATO powinny zwikszy wydatki na obronno, o co zabiega Donald Trump. Zdaniem eksperta zamiary prezydenta USA wobec Grenlandii wiadcz jednak, e prowadzi on „ofensyw, ktra ma pokaza jego si, poziom szalestwa czy te absurdu”. Czy Polska moe czu si bezpiecznie?

Donald Trump we wtorek 7 stycznia stwierdził, że kraje członkowskie NATO powinny wydawać na obronność nawet 5 procent PKB. Jest to znacząca zmiana w porównaniu, do końca sierpnia, kiedy republikanin domagał się zwiększenia wydatków do 3 procent. – Jeśli ma się kraj ze zwykłym wojskiem, powinno się wydawać cztery procent, ale jeśli jest się w niebezpiecznej strefie to – ich wszystkich na to stać – powinno być na poziomie pięć procent – oświadczył. Stany Zjednoczone przeznaczają na ten cel około 3,3 proc. PKB, Polska – 4,7 proc.

– Jeżeli mówimy, że zagrożenie jest realne, to z pewnością te wydatki powinny być większe. W czasie zimnej wojny one w niektórych krajach Europy sięgały powyżej 10 procent. Myślę, że w tę stronę idzie również prezydent Francji Emmanuel Macron, który mówi, że Europa musi zbudować własne zdolności związane z gwarantowaniem swojego bezpieczeństwa, ale nie da się tego zrealizować, jeżeli nie ma realnego zwiększenia budetu do odpowiedniego poziomu – ocenił generał Roman Polko w rozmowie z Gazeta.pl.

Zobacz wideo Rosja, NATO, Trump. Trzecia wojna światowa? [Co to będzie odc.39]

Grenlandia zagrożona? Gen. Roman Polko: Zaczynam się zastanawiać, czy w ramach NATO nie będziemy wysyłać sił Generał zwrócił jednak uwagę, że sposób, w jaki Donald Trump nagłaśnia sprawę dotyczącą wydatków na obronność w NATO, świadczy o jego ofensywnej postawie. – Niedobrą rzeczą, która się dzieje, jest to, że tego typu informacje rzucane są w przestrzeń medialną i to pokazuje, że jednak Donald Trump prowadzi jakąś swoją ofensywę, która ma pokazać jego siłę, poziom szaleństwa czy też absurdu w pewnym momencie – powiedział dyplomowany oficer.

W związku z tym rozmówca Gazeta.pl nawiązał do wpisu Donalda Trumpa, który stwierdził, że „posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością”. – Głęboko zaczynam się zastanawiać nad tym, czy w ramach artykułu 5. Sojuszu NATO nie będziemy wysyłać sił do Grenlandii, po to, żeby gwarantować jej bezpieczeństwo przed agresją, którą zapowiada Donald Trump. Naprawdę dochodzimy do poziomu absurdu – powiedział gen. Roman Polko.

– Mam nadzieję, że po objęciu urzędu prezydenckiego Donald Trump przestanie szokować opinię publiczną kolejnymi zapowiedziami, tylko będzie prowadził dyplomację w cywilizowany sposób, czyli nie zaskakując partnerów kolejnymi wizjami, wyzwaniami, straszeniem, grożeniem, szantażem, tylko po prostu rozmawiając, uzgadniając pewne rzeczy i realizując je w praktyce. Zaskakiwać to można wroga, przeciwnika – powiedział gen. Roman Polko.

Jak wskazał ekspert, działanie amerykańskiego prezydenta wywołało jednak jeden pozytywny efekt dla NATO. – Trudna jest ta jego nieprzewidywalność, aczkolwiek z drugiej strony ona jednak spowodowała większą mobilizację Europy, bo do tej pory Francja albo Niemcy patrzyły na USA jako na gwarant bezpieczeństwa i uznawały, że nie trzeba nic robić. Te ostre, mocne wypowiedzi Trumpa wywołały europejską mobilizację, czyli pozytywny efekt został osiągnięty – stwierdził rozmówca Gazeta.pl/

Czy NATO i Polska są bezpieczne? Generał Roman Polsko wskazał kluczowe czynniki Przypomnijmy, że Donald Trump stwierdził również, że kraje, które nie będą spełniały przedstawianych przez niego wymogów, nie będą chronione przez USA, bo „tak to działa w życiu”. – To jest niebezpieczne myślenie, że jednemu krajowi się pomaga, a drugiemu nie. Jeżeli działamy wspólnie, to działamy razem i kluczowe jest, żeby takie kraje jak Węgry, Słowacja oraz Turcja realizowały spójną politykę, żeby nie pozwalać Putinowi wrócić do tej strategii, która przyniosła mu sukces: dzielenia i rozgrywania każdego kraju osobno – ocenił gen. Roman Polko w rozmowie z Gazeta.pl.

Czy zatem istnieje ryzyko dla NATO lub Polski? – Jestem przekonany, że NATO i Polska są bezpieczne. Kluczowe dla Polski są w tej chwili takie rozstrzygnięcia dla Ukrainy, które będą to bezpieczeństwo podtrzymywały. Jak na razie Ukraińcy kupili nam czas, nie możemy tego czasu zmarnować. Należy więc realizować program modernizacji armii, ale nie mniej ważne jest również to, aby w ramach chociażby Europy budować dużo większe zdolności obronne i utrzymywać dobry poziom relacji transatlantyckich, bo bez tego trudno mówić o potencjale odstraszania, który spowoduje, że przeciwnik nawet nie będzie próbował nas atakować – poinformował generał. – Siły amerykańskie nie są wycofane z Polski, bazy są, widać wyraźnie też, że w praktyce nie ma na razie mowy o tym, żeby Trump, również w imię własnych amerykańskich interesów, odpuścił Europę, bo gdyby to zrobił, to zacząłby przegrywać – dodał ekspert.

Powiązane wiadomości

Tempo Rosjan spadło, ale się nie zatrzymują. Mają jeden poważny problem w powietrzu

gazeta pl

Trudny quiz wiedzy o pracy. Obiboki nie mają szans na komplet punktów

gazeta pl

Rosjanie uderzyli w Zaporoże bombami lotniczymi. Zełenski: Nie ma nic bardziej okrutnego

gazeta pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej