10 stycznia, 2025
Meloni: Trump nie porzuci Ukrainy thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Meloni: Trump nie porzuci Ukrainy

Według premier Włoch Giorgi Meloni Donald Trump nie porzuci Ukrainy po objęciu prezydentury w USA. Polityk mówiła o tym w czwartek, wskazując także na nikły bilans wojny dla Rosji. O tym, że Putin „podwaja inwestycję” w konflikt mówił z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Meloni skomentowała też ostatnie, kontrowersyjne wypowiedzi dyplomatyczne Trumpa i zaangażowanie politycznego jego współpracownika – Elona Muska.”, — informuje: www.rmf24.pl

Według premier Włoch Giorgi Meloni Donald Trump nie porzuci Ukrainy po objęciu prezydentury w USA. Polityk mówiła o tym w czwartek, wskazując także na nikły bilans wojny dla Rosji. O tym, że Putin „podwaja inwestycję” w konflikt mówił z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Meloni skomentowała też ostatnie, kontrowersyjne wypowiedzi dyplomatyczne Trumpa i zaangażowanie politycznego jego współpracownika – Elona Muska.

Nie przewiduję rezygnacji z zaangażowania (na rzecz Ukrainy – red.) – oświadczyła Giorgia Meloni w czasie spotkania z dziennikarzami w parlamencie w Rzymie z okazji nowego roku.

Premier przypomniała, że przyszły prezydent USA mówi o pokoju poprzez siłę. Zawsze twierdziłam, że jedynym sposobem zmuszenia Rosji do tego, by zasiadła do stołu negocjacyjnego, jest doprowadzenie do trudnej sytuacji w terenie – wyjaśniła.

Meloni zaznaczyła, że „Trump ma zdolność dawkować dyplomację i czynnik odstraszania”. Przewiduję, że także w tym przypadku tak będzie. On może iść dalej ku rozwiązaniu, ale nie przewiduję, że to miałoby oznaczać porzucenie Ukrainy – stwierdziła.

Ta wojna miała trwać trzy dni. 24 lutego miną trzy lata. Zostaną zapamiętane jako trzy najdłuższe dni w historii Rosji – oświadczyła.

Meloni odnotowała, że w grudniu 2022 roku Rosja kontrolowała 17,4 procent terytorium Ukrainy. Po dwóch latach, przy olbrzymich stratach, kontroluje 18 procent; o 0,6 procent więcej. Mówię to, by obalić narrację o tym, że Rosja wygrała – powiedziała polityk.

Meloni zadeklarowała, że jest gotowa poprzeć warunki pokoju, które poprze Ukraina. W jej opinii potrzebne są również gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa.

Wołodymyr Zełenski przybył w czwartek na spotkanie grupy kontaktowej ds. obrony jego kraju w niemieckim Ramstein. Ukraiński prezydent nawoływał do utrzymania koalicji obronnych, które zawiązały się po rosyjskiej, pełnoskalowej inwazji, włączenia się do inwestycji w ukraiński rynek dronów i dalszych sankcji na Rosję. Powiedział też, że „Putin nie tylko utrzymuje swoje inwestycje w agresję. On je podwaja.”

Zaczął nawet najmować żołnierzy z Korei Północnej, aby kontynuować tę wojnę. Korea Północna uczy się nowoczesnych metod prowadzenia wojny. Ona nie ceni swoich ludzi. Do tej pory stracili 4 tys. osób – wskazał Zełenski.

Żaden władca w Moskwie nie zniżyłby się do wspierania Pjongjangu, gdyby nie miał krytycznych problemów – podkreślił polityk, którego zdaniem Korea Płn. może chcieć „eksportować wojnę, być może na Pacyfiku”.

Zełenski zaznaczył, że za 11 dni, gdy rządy w USA obejmie Donald Trump, „rozpoczyna się nowy rozdział dla Europy i całego świata, w którym musimy jeszcze bardziej współpracować, jeszcze bardziej polegać na sobie nawzajem i wspólnie osiągać jeszcze lepsze wyniki”.

Widzieliśmy już Trumpa jako prezydenta USA. Mamy do czynienia z osobą, która jeśli coś robi, robi to racjonalnie. Uważam, że jego wypowiedzi są bardziej przekazem dla niektórych globalnych aktorów niż wrogimi żądaniami wobec innych państw – powiedziała w czwartek Giorgia Meloni, komentując wypowiedzi Donalda Trumpa na temat Grenlandii, Kanady i Kanału Panamskiego.

Według włoskiej polityk Trump nie będzie próbował dokonać „siłą aneksji terytoriów”.

Grenlandzki tumult. Dania i Komisja Europejska reagują na słowa Trumpa

W kontekście Grenlandii Meloni wskazała, że „to terytorium szczególnie strategiczne, bogate w surowce, a w ostatnich latach obserwowaliśmy tam rosnącą obecność chińską”.

Premier z Półwyspu Apenińskiego broniła też miliardera Elona Muska przed zarzutami ingerencji w politykę innych krajów po jego nieprzyjaznych wypowiedziach na temat m.in. władz Niemiec i Wielkiej Brytanii. Wiele pytań dziennikarzy dotyczyło właśnie Muska.

Elon Musk to osoba znana i zamożna, która wyraża swoje opinie – oceniła Meloni. Według niej biznesmen „nie jest zagrożeniem dla demokracji”.

Dodała, że są „inne przypadki ingerencji, gdy osoby zamożne używają środków, by finansować w połowie świata partie i stowarzyszenia, by wpływać na politykę”. W tym kontekście wskazała na George’a Sorosa.

Tego, jak mi wiadomo, Musk nie robi, w przeciwieństwie do Sorosa. To uważam za niebezpieczną ingerencję – oświadczyła Meloni, zapewniając, że ona nie bierze pieniędzy od Muska, „a inni brali od Sorosa”.

Chciałabym przypomnieć niemieckie ingerencje w kampanię wyborczą we Włoszech – powiedziała polityk.

Premier poinformowała, że jeśli będzie mogła, pojedzie na zaprzysiężenie Donalda Trumpa 20 stycznia.

Biznesmen czy polityk?

Powiązane wiadomości

Siły Zbrojne otrzymały najnowocześniejsze pojazdy opancerzone, których Bundeswehra jeszcze nie posiada

ua.news

Śmiertelnie potrącił 14-latka. Nowy ruch prokuratury

polsat news

Zmarła wybitna polska wokalistka. Wyjątkowy talent i znakomita osobowość sceniczna

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej