„Zastępca dowódcy 68. batalionu odrębnej brygady myśliwskiej im. Oleksy Dowbusza „Włocha” opowiedział o tym 9 stycznia w telewizji Wojskowej. „Teraz rozwój małych grup jest wolniejszy…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 9 stycznia 2025, 21:23
Zastępca dowódcy 68. batalionu odrębnej brygady myśliwskiej im. Oleksy Dowbusza „Włocha” opowiedział o tym 9 stycznia w telewizji Wojskowej.
„Teraz natarcie małych grup wroga jest wolniejsze. Warunki pogodowe trochę nam pokrzyżują. Pod warunkiem, że wróg nie użyje ani lekko opancerzonego, ani ciężkiego sprzętu. Mówimy teraz o natarciu piechoty, o próbach szturmu piechoty na nasze pozycje” – powiedział.
Według niego wróg zaczął ostatnio częściej ostrzeliwać pozycje ukraińskie artylerią
„Wróg rozumie, że nie pozwalamy mu posuwać się naprzód, przynajmniej powstrzymując się. Szuka naszych strażaków i zaczyna mieć mały koszmar. Tutaj stali się bardziej aktywni. A ciężkie bombardowania nasiliły się” – zauważył.
„Włoch” zauważył, że przez większą część dnia panowała mgła, dlatego wróg zaczął częściej używać artylerii.
„Praca z dronami jest bardzo trudna. A ponieważ mają więcej amunicji, wydaje mi się, że lubią strzelać na chybił trafił, jak na treningu artylerii” – wyjaśnił.
Jak podaje ArmyInform, w kierunku Pokrowskiego nieprzyjaciel rozpoczął starcia o różnej intensywności 31 razy. Nasi obrońcy odparli 20 ataków wroga w rejonie osad Baraniwka, Myrolubiwka, Elizawietówka, Promin, Łysówka, Zelene, Zwirowe, Nowy Trud, Pokrovsk, Kotłyne, Uspieniwka, Nowowasyliwka i Nowoelizawietówka. Obecnie nadal toczy się 11 starć.