“W pierwszym tegorocznym sparingu Cracovia uległa Puszczy Niepołomice 2-3, ale jej fanów znacznie bardziej martwi fakt, że klub zamierza się rozstać z młodzieżowym reprezentantem Polski Michałem Rakoczym, który znalazł się poza kadrą na obóz do Turcji.”, — informuje: www.polsatsport.pl
W pierwszym tegorocznym sparingu Cracovia uległa Puszczy Niepołomice 2-3, ale jej fanów znacznie bardziej martwi fakt, że klub zamierza się rozstać z młodzieżowym reprezentantem Polski Michałem Rakoczym, który znalazł się poza kadrą na obóz do Turcji.
W tym sezonie Rakoczy tylko raz znalazł się w wyjściowym składzie Cracovii, na inaugurację sezonu, w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Piastem. Później pełnił już tylko rolę zmiennika. Choć w reprezentacji młodzieżowej wszedł w każdym meczu, także w tym zremisowanym 3:3 z Niemcami, „Pasy” zamierzają się go pozbyć. Nie zaczął przygotowań z zespołem, nie uda się z nim także na obóz do Turcji, gdzie ekipa Dawida Kroczka udaje się w sobotę.
ZOBACZ TAKŻE: Probierz wysłał jasny sygnał Cashowi. To mówi wszystko
– Michał to nasz wychowanek, największy symbol po Bartku Kapustce i Mateuszu Wdowiaku, kolejny, na którego sukcesy czekamy. Czy ten talent zostanie zaprzepaszczony? Michał musi dać z siebie wszystko, ale trener i prezes także powinni zrobić wszystko, by doszlifować ten brylant. Budujmy Cracovię z determinacją, pomysłem i jak najmniejszymi stratami własnymi – zaapelował na łamach „Terazpasy.pl” Tomasz Siemieniec, były piłkarz i kierownik drużyny Cracovii.
Apel popularnego „Siemiona” wywołał spore poruszenie. Do tego stopnia, że zanim trener Dawid Kroczek po sparingu z Puszczą Niepołomice mógł spotkać się z dziennikarzami, miał mityng z rzeczniczką klubu Marzeną Młynarczyk-Warwas.
– Zawodnicy, którzy mają propozycje z innych klubów i jest realna szansa na to, że zmienią środowisko, na tę chwilę nie przygotowują się z nami i w tym kierunku idziemy – powiedział nam Dawid Kroczek. Dodał, iż w tej samej sytuacji znalazł się defensywny pomocnik Jani Atanasov, który także nie zmieści się w samolocie lecącym do Turcji.
Kibice przypominają jednak, że w wypadku Rakoczego kolejność była odwrotna – najpierw Cracovia przestała na niego stawiać, a dopiero później on zaczął szukać sobie klubu (zainteresowane nim jest Zagłębie Lubin). Nie tylko Siemieniec, ale także inni fani nie godzą się na takie traktowanie Rakoczego.
- Rozumiem, że wynik sportowy broni trenera, ale czy stać nas na zapomnienie i utratę takiego zawodnika? Trzeba walczyć o takie talenty, pracować z nimi jeszcze ciężej. Michał to nasz chłopak, nasz talent. Nie mogli się wszyscy mylić, wieszcząc mu wielką karierę. Trenerze, gdzie byłaby pańska kariera bez goli i asyst Michała w poprzednim sezonie? – pyta Siemieniec w „Terazpasy.pl”.
Jedną z ostatnich decyzji śp. prof. Janusza Filipiaka było przedłużenie kontraktu z Rakoczym, wynagrodzenie go wyższym kontraktem. Dziś młodzieżowy reprezentant Polski jest traktowany jak piąte koło u wozu. Siemieniec przypomina, że wartość Rakoczego była szacowana na 2,5 mln euro, a teraz, gdy klub schował go na ławkę rezerwowych nikt nie zapłaci nawet połowy z tej kwoty. Cracovia ma przetarty szlak do wysokich transferów wychowanków. W sierpniu 2016 r. za pięć mln euro sprzedała do Leicester City Bartosza Kapustkę. Rakoczy mógł pójść w ślady „Kapiego”, o ile by był transferowany na hossie, a nie na bessie. W obecnej sytuacji Michała „Pasy” mogą sprzedać jedynie za przysłowiowe frytki.
Najstarszy polski klub ma dobrą rękę do wprowadzania młodzieży. Rakoczy poszedł w odstawkę, ale na boisku błyszczy osiemnastolatek Filip Rózga, którego rajd dał prowadzenie „Pasom” w sparingu z Puszczą. Po przerwie trener Kroczek dał szasnę Kacprowi Śmiglewskiemu, który dochodzi do formy po ciężkiej kontuzji.
Szef sztabu szkoleniowego Cracovii określił jasno priorytety na zimowe okno transferowe.
– Na pewno szukamy obrońcy, aby wzmocnić tę formację. W rundzie jesiennej mieliśmy najwięcej problemów z zestawieniem defensywy, z racji urazów: Kamila Glika, Jakuba Jugasa, Virgila Ghity czy Arttu Hoskonena, więc bezwzględnie, w pierwszej kolejności chcemy pozyskać środkowego obrońcę. Pozostałe pozycje, to kwestia tego, co atrakcyjnego pojawi się na rynku transferowym – podkreślał trener Cracovii.
Po 18 kolejkach Ekstraklasy Cracovia jest piąta, ze stratą czterech punktów do trzeciej Jagiellonii.
Cracovia – Puszcza Niepołomice 2-3 (1-3)
Bramki: 1-0 Mikkel Maigaard (5.), 1-1 Mateusz Radecki (14.), 1-2 Artur Siemaszko (19.), 1-3 Jakub Serafin (40.), 2-3 Patryk Sokołowski (90. Z karnego).
Przejdź na Polsatsport.pl