„Wołodymyr Czerniak, oficer 4. brygady przydziału operacyjnego „Rubiż” NSU, opowiedział o tym 10 stycznia w transmisji ArmyTV. Według funkcjonariusza, choć amunicja pochodzi bezpośrednio z Korei Północnej…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 10 stycznia 2025, 22:11
Wołodymyr Czerniak, oficer 4. brygady przydziału operacyjnego „Rubiż” NSU, opowiedział o tym 10 stycznia w transmisji ArmyTV.
Według funkcjonariusza amunicja, choć pochodzi bezpośrednio z północnokoreańskich fabryk i jest „świeża”, nie spełnia współczesnych standardów jakości. Szczególne uwagi dotyczą ładunków prochowych, które często posiadają wady.
„Północnokoreańska amunicja używana obecnie przez Federację Rosyjską zawiera ładunki prochowe i komponenty niskiej jakości. Zaobserwowaliśmy przypadki, w których pociski pękały w lufie z powodu wad produkcyjnych. Takie sytuacje zdarzały się już w przypadku radzieckich haubic D-30. Jeśli te wady powtórzą się w armatach samobieżnych North Keres, będzie nam tylko lepiej” – powiedział przedstawiciel Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak donosi ArmiyaInform, rosyjscy najeźdźcy kontynuują atak w kierunku Lymana, próbując wykorzystać swoją przewagę liczebną.