“– Prezydent ma relacje z przywódcami światowymi, widzi dalej, słyszy więcej, stąd taka decyzja – powiedział Łukasz Rzepecki. Doradca Andrzeja Dudy skomentował list dotyczący ewentualnej obecności Benjamina Netanjahu na obchodach rocznicy wyzwolenia Auschwitz.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co widzi i słyszy Duda: Rzepecki był dopytywany, czy pismo prezydenta do rzdu ws. Netanjahu miało na celu wywołanie awantury. – Prezydent ma relacje z przywódcami światowymi, widzi dalej, słyszy więcej, stąd taka decyzja pana prezydenta. Uchwała rządu to potwierdzenie, że pismo było potrzebne, bo chcieliśmy uniknąć sytuacji, że jeżeli pan premier Netanjahu przybyłby do Polski i został aresztowany, to doszłoby do skandalu międzynarodowego, światowego – powiedział. Przyznał jednocześnie, że „na dziś nie mamy żadnych informacji, że będzie premier Netanjahu (na uroczystościach – red.)”. Dodał, że ze względu na dbałość o relacje z USA i Izraelem „prezydent uznał, że najwłaściwszą reakcją będzie zwrócenie się na piśmie do rządu w celu zapewnienia ochrony premierowi Netanjahu„.
List prezydenta i uchwała rządu: Rada ministrów przyjęła uchwałę, zgodnie z którą Polski rząd zapewni najwyższym rangą przedstawicielom Izraela wolny i bezpieczny udział w obchodach uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. To reakcja na list prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zaapelował o zapewnienie ochrony Benjaminowi Netanjahu, jeśli premier Izraela weźmie udział w obchodach. Premier Izraela jest od listopada objęty nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z zarzutami popełnienia zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości w Strefie Gazy.
Więcej informacji w artykule „Polacy wściekli na Tuska. Protestują przed jego kancelarią. 'Aresztować Netanjahu!'” Źródło: Radiowa Trójka, IAR