„Poinformowano o tym w służbie prasowej prokuratury obwodu charkowskiego we wtorek, 14 stycznia. Z ustaleń śledztwa wynika, że w czasie, gdy miasto znajdowało się pod kontrolą Związku Radzieckiego, podejrzany…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 14 stycznia 2025, 21:54
Poinformowano o tym w służbie prasowej prokuratury obwodu charkowskiego we wtorek, 14 stycznia.
Jak wynika ze śledztwa, gdy miasto znajdowało się pod kontrolą Związku Radzieckiego, podejrzany wstąpił do ich pseudoorganów ścigania, gdzie piastował stanowisko tzw. „policjanta patrolu i poczty”.
„Współpracownik pilnował budynku „starostwa powiatowego”, pełnił służbę i wydawał dokumenty zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem. Za pracę na rzecz okupantów otrzymywał miesięczną pensję w wysokości 40 000 rubli rosyjskich” – czytamy w raporcie.
Ponieważ sprawca ukrywa się obecnie przed ukraińskim wymiarem sprawiedliwości na terytorium Federacji Rosyjskiej, jest poszukiwany, ale akt oskarżenia przeciwko kolaborantowi (część 7 art. 111-1 Kodeksu karnego Ukrainy) trafił już do sądu.
Sankcja artykułu przewiduje karę w postaci pozbawienia wolności na okres od dwunastu do piętnastu lat z pozbawieniem prawa do zajmowania określonych stanowisk lub prowadzenia określonej działalności na okres od dziesięciu do piętnastu lat z konfiskatą mienia lub bez .
Jak podaje ArmiyaInform, w Dnieprze zatrzymano małżeństwo, które na zlecenie rosyjskich służb specjalnych przygotowywało atak terrorystyczny na kolei.