“W rozmowy dotyczące wojny w Ukrainie powinny być zaangażowane tylko Rosja i USA, żaden inny kraj Zachodu – powiedział Nikołaj Patruszew, jeden z najbliższych doradców Władimira Putina.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
W rozmowy dotyczące wojny w Ukrainie powinny być zaangażowane tylko Rosja i USA, żaden inny kraj Zachodu – powiedział Nikołaj Patruszew, jeden z najbliższych doradców Władimira Putina.
Wcześniej we wtorek szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział na konferencji prasowej, że Moskwa będzie czekać na oficjalne stanowisko administracji amerykańskiej po inauguracji Donalda Trumpa, w tym jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie.
Putin jest gotowy, by spotkać się z Trumpem Komentując wypowiedzi prezydenta elekta USA, Ławrow zaznaczył, że Moskwa będzie czekać na oficjalny punkt widzenia nowej administracji amerykańskiej po jego inauguracji, w tym jeśli chodzi o stanowisko względem Ukrainy.
Ławrow powiedział, że Władimir Putin jest gotowy, by spotkać się z Trumpem, ale jeszcze nie zostało wystosowane zaproszenie w tej sprawie. Zwrócił uwagę, że Rosja odnotowuje, iż prezydent elekt i jego otoczenie zaczęli zauważać „realną sytuację”, jeśli chodzi o Ukrainę. Oświadczył też, że Moskwa jest gotowa, by rozmawiać o gwarancjach bezpieczeństwa „dla kraju, który obecnie nazywa się Ukraina”.
Ławrow o Zachodzie Ławrow także krytykował Zachód, któremu zarzucił m.in., że „wykorzystuje Ukrainę” do tego, by osłabiać Rosję, i oskarżył USA o to, że za pośrednictwem Kijowa chcą uszkodzić gazociąg TurkStream (d. Turkish Stream, Turecki Potok), którym gaz z Rosji przez Morze Czarne tłoczony jest do europejskiej części Turcji, a potem dalej do UE.