“Wieczorna sesja meczów w Melbourne przyniosła wiele niespodzianek. Z turniejem pożegnało się kilku faworytów może nie do zwycięstwa, ale do wysokich rund na pewno. Opoką w tym zwariowanym dniu w Australian Open stał się Alexander Zverev, który wykonał swoje zadanie i pewnie awansował do kolejnej rundy. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl
Zdjęcie ilustracyjne
Wicelider rankingu zmierzył się z Pedro Martinezem, który jest raczej specjalistą od kortów ziemnych. 27-latek na tej nawierzchni wygrywał oraz grał w finałach turniejów, oraz osiągnął największy sukces w turnieju wielkoszlemowym, jakim jest półfinał Rolanda Garrosa w deblu. W starciu ze Zverevem Hiszpan nie miał zbyt wielu argumentów. Nie był w stanie dobrać się do serwisu Niemca. Nawet jak Alexander pozwolił mu na wywalczenie break pointa, to Martinez nie potrafił z niego skutecznie skorzystać.
Pierwsza i trzecia partia to popis gry wicelidera rankingu. W drugim secie Hiszpan odrobinę powalczył, ale Zverev szybko opanował sytuację. W całym meczu Martinez został przełamany sześciokrotnie. Sam pomimo kilku szans nie przełamał Alexandra ani razu. Niemiecki tenisista dobrze przystosował się do gry hiszpańskiego rywala oraz świetnie grał przy siatce, gdzie wygrał 77 procent punktów. Zwycięstwa faworytowi nie odebrały nawet 22 niewymuszone błędy, które popełnił. Martinez próbował zagrań slajsem i nękał rywala drop szotami, ale i z tym Zverev sobie poradził.
Czeska sensacja
Jakub Mensik wygrał z CasperemRuudem i w ten sposób odniósł swoje największe w karierze zwycięstwo. To dało mu również pierwszy w karierze awans do trzeciej rundy Australian Open. 19-letni Czech posłał 62 winnery przy zaledwie 29 Norwega i pięciokrotnie przełamał rywala w trakcie tego meczu. Po meczu Mensik powiedział:
– Czuję się świetnie. To był naprawdę trudny mecz. Casper grał naprawdę świetnie i było ciężko od samego początku. Jestem zadowolony ze swoich dotychczasowych występów. Cieszę się, że zaprezentowałem dobry poziom na naprawdę dużym korcie.
Mensik grał tak, że trzykrotny wielkoszlemowy finalista i bardzo doświadczony tenisista nie miał odpowiedzi na jego zagrania. Przed Czechem otworzyła się ogromna szansa na kolejny awans, bowiem jego rywalem będzie teraz będący na pewno w jego zasięgu Alejandro Davidovich Fokina.
Pozostałe rezultaty
Z turniejem na etapie drugiej rundy pożegnał się 35-letni Kei Nishikori. Japończyk wygrał pierwszego seta z będącym znacznie wyżej w rankingu Tommym Paulem. W trzech kolejnych setach Amerykanin podniósł poziom swojej gry i po prostu zmiótł doświadczonego rywala z kortu. Na drugiej rundzie swoją przygodę z Australian Open zakończył również Haddy Habib. Libańczyk po wyrównanym pojedynku przegrał z Ugo Humbertem. Mecz był na styk, ale jednak w kluczowych momentach doświadczenie 14. tenisisty świata, jakim jest Francuz, przechyliło szalę na jego korzyść.
To był udany dzień dla Brytyjczyków. Do kolejnej rundy awansowali Jack Draper i Jacob Fearnley. Mieli problemy ze swoimi rywalami, ale zdołali opanować sytuację i to właśnie oni powalczą o czwartą rundę. Na pewno sporą niespodzianką jest porażka ćwierćfinalisty tego turnieju z roku 2022. Sebastian Korda przegrał nieoczekiwanie z klasyfikowanym na 68. miejscu w rankingu Aleksandarem Vukiciem. Korda był bliski doprowadzenia do tie-breaka w piątym secie, ale nieoczekiwanie został przez rywala przełamany w końcówce. Tej straty nie był już w stanie odrobić.