„Zdaniem badaczy Kreml „z dużym prawdopodobieństwem” planuje wykorzystać ludność Białorusi i jej położenie na wschodnich flankach NATO„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Kreml znajduje się w końcowej fazie trwających od dziesięcioleci strategicznych wysiłków mających na celu skuteczną aneksję Białorusi – prac, które na zawsze poszerzą potencjał militarny i gospodarczy Rosji, aby mogła realizować swoje odwetowe cele geopolityczne przeciwko Stanom Zjednoczonym i NATO” – czytamy w komunikacie prasowym. na raporcie.
Analitycy zwracają uwagę, że Białoruś to nie tylko sojusznik Rosji – Kreml przekształca ten kraj w „strategiczne źródło wsparcia” dla zdolności Rosji do poszerzania swoich globalnych wpływów.
Czytaj także: „Wołodia, to nie ja”: Zełenski przypomniał, jak Łukaszenka przepraszał za wystrzelenie rakiet z Białorusi
„Kreml wykorzysta swoje niedawne, ale głęboko zakorzenione zdobycze na Białorusi, aby zrównoważyć koszty przedłużającej się wojny Rosji z Ukrainą, przyspieszyć odbudowę Rosji po wojnie na Ukrainie i pomóc jej przygotować się do przyszłych wojen szybciej, niż Rosja byłaby w stanie samodzielnie. Politycy powinni zacząć planować przyszłość, w której Białoruś będzie nie tylko zniewolonym narodem, ale także de facto przedłużeniem Federacji Rosyjskiej” – uważa ISW.
Instytut dodaje, że w celu dokończenia aneksji Białorusi Kreml będzie próbował sformalizować „państwo związkowe” jako podmiot państwowy pod przewodnictwem Rosji. Dałoby to Moskwie kontrolę nad większością lub wszystkimi aspektami białoruskiego rządu. Będzie to obejmować w szczególności stałe stacjonowanie wojsk rosyjskich na Białorusi. Kreml „z dużym prawdopodobieństwem” wykorzysta ponad 9-milionową populację kraju i jego strategiczne położenie na wschodnich flankach NATO.
„Wysiłki Rosji zmierzające do faktycznej aneksji Białorusi, choć nie zakończone, znajdują się w późnej fazie i osiągnęły już etapy, które stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, NATO i Ukrainy, a także zagrożenie dla istnienia Białorusi jako suwerena państwo. Rosja nie potrzebuje dodatkowych zdobyczy integracyjnych na Białorusi, aby zagrozić Zachodowi. Istniejący zbiór osiągnięć integracji wojskowej, politycznej i gospodarczej Rosji na Białorusi od 2020 roku już stwarza zagrożenia dla Zachodu, z którymi decydenci powinni się liczyć” – konkludują autorzy raportu.
Oleksandr Łukaszenko wielokrotnie deklarował swoją „solidarność” z Moskwą, nazywając wojnę na pełną skalę „specjalną operacją wojskową” i usprawiedliwiając agresję Rosji.
Wcześniej Łukaszenka zwrócił się do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z prośbą o umieszczenie na terytorium kraju rosyjskiego systemu Oresznik. Putin odpowiedział, że „rozważa możliwość rozmieszczenia Oresznika na terytorium Białorusi w drugiej połowie 2025 roku”.