„Odnotowano. że dwa norweskie F-35 stacjonujące w Polsce postawiły w stan pogotowia w odpowiedzi na masowy atak Federacji Rosyjskiej z 15 stycznia”, informuje: www.radiosvoboda.org
„Wczoraj dwa norweskie F-35 stacjonujące w Polsce postawiły w stan pogotowia w odpowiedzi na masowy atak Federacji Rosyjskiej. To pierwszy raz, kiedy norweskie samoloty zostały wzniesione w powietrze w celu aktywnej obrony powietrznej polskiej przestrzeni powietrznej, co demonstruje zaangażowanie Sojuszu na wschodniej flance NATO” – oznajmiło dowództwo w oświadczeniu.
15 stycznia Polska ogłosiła, że w związku z zmasowanym atakiem Rosji na Ukrainę zwiększyła siły powietrzne, rozmieszczono dodatkowe pary myśliwców, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radarowego postawiono w stan najwyższej gotowości.
Czytaj także: Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, na jakich warunkach jest gotowe zestrzelić rosyjskie rakiety
Rankiem 15 stycznia wojska rosyjskie przeprowadziły kolejny zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Operator „Ukrenergo” poinformował o awaryjnych wyłączeniach w kilku regionach. Szef obwodu lwowskiego poinformował o dwóch trafieniach w obiekty infrastruktury krytycznej w regionie.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosiło później, że celem ataku rakietowego z 15 stycznia był magazyn gazu w mieście Stryj w obwodzie lwowskim oraz że naruszona została „infrastruktura naziemna największego podziemnego magazynu gazu” .