„Poinformowali o tym żołnierze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy. „Wraz z nadejściem złej pogody okupanci nie ustają w próbach wyparcia Sił Obronnych z miasta Wowczańsk. Ich…”, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 17 stycznia 2025, 18:12
Pomimo ogromnych strat wojska rosyjskie kontynuują próby natarcia w obwodzie wołczańskim obwodu charkowskiego, dosłownie chodząc po ciałach zabitych popleczników.
Poinformowali o tym żołnierze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy.
„Wraz z nadejściem złej pogody okupanci nie ustają w wypychaniu Sił Obronnych z miasta Wowczańsk. Ich taktyka polega na atakowaniu naszych pozycji pod osłoną deszczu lub mgły. W takich warunkach ukraińskim dronom trudniej jest wykryć ruch sprzętu i siły roboczej wroga” – czytamy w komentarzu do udostępnionego materiału filmowego z linii frontu.
Mówiąc o taktyce Związku Radzieckiego Federacji Rosyjskiej na tym terenie, szef placówki pierwszego komendanta brygady szybkiego reagowania „Forpost” na pseudo „Morozie” zwraca uwagę na fakt, że tamtejsze pola są obecnie zaśmiecony martwymi okupantami.
„Dzięki zdalnemu wydobywaniu pól, atakom dronów, wykorzystaniu systemów FPV i ostrzału artyleryjskiemu najeźdźcy poniosą druzgocące straty. Pola i plantacje są dosłownie zaśmiecone ciałami wrogów. Ale nawet te straty nie powstrzymują okupantów – nadal posuwają się naprzód, depcząc ciała swoich towarzyszy” – zauważa DPSU.
