“Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że nie wyklucza udziału niemieckich żołnierzy w zabezpieczeniu ewentualnej strefy zdemilitaryzowanej w Ukrainie po zawieszeniu broni. W wywiadzie dla gazety Suddeutsche Zeitung Boris Pistorius powiedział także, że Niemcy powinny dążyć do wydawania na obronność około 3 proc. PKB.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że nie wyklucza udziału niemieckich żołnierzy w zabezpieczeniu ewentualnej strefy zdemilitaryzowanej w Ukrainie po zawieszeniu broni. W wywiadzie dla gazety Suddeutsche Zeitung Boris Pistorius powiedział także, że Niemcy powinny dążyć do wydawania na obronność około 3 proc. PKB.
Niemcy podniosą wydatki na obronność? Prezydent-elekt USA Donald Trump chce, aby członkowie sojuszu wojskowego NATO przeznaczyli pięć procent swojej produkcji narodowej na obronność. Taka kwota została odrzucona jako zbyt wysoka przez kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Dodał, że dla Niemiec oznaczałoby to znalezienie dodatkowych 150 miliardów euro rocznie.
Pistorius, zapytany o wkład, jaki Niemcy powinny wnieść w wydatki na obronę NATO, powiedział: Powinniśmy mówić bardziej o trzech procentach niż dwóch. Niemcy przeznaczają obecnie około dwóch procent swojego PKB na obronność.
Rozmieszczenie wojsk niemieckich Zapytany o możliwe rozmieszczenie wojsk niemieckich w celu zabezpieczenia strefy buforowej między Rosją a Ukrainą, jeśli tak zostanie uzgodnione, Pistorius powiedział: Jesteśmy największym partnerem NATO w Europie. Oczywiście będziemy mieli do odegrania pewną rolę. Zapewnił, że kwestia ta „zostanie omówiona we właściwym czasie”.
Trump, który obejmie urząd w poniedziałek, mówił podczas swojej kampanii wyborczej, że może zakończyć konflikt między Ukrainą a Rosją w mniej niż 24 godziny. Od tego czasu jego obóz pokazał, że potrzebuje więcej czasu. Dyskusje mogą jednak rozpocząć się wkrótce, zwłaszcza od spotkania Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jak jednak zauważył sekretarz generalny NATO Mark Rutte, Ukraina nie jest obecnie na tyle silna, aby rozpocząć jakiekolwiek negocjacje pokojowe z Rosją.
Rosja zajęła 19 proc. Ukrainy Pistorius powiedział, że Rosja okupuje obecnie „18 lub 19 procent terytorium Ukrainy”. Jednak pomimo prawie trzech lat wojny „nie zyskała więcej” i poniosła podczas tej próby „rozległe straty we własnej armii”. Stany Zjednoczone twierdziły niedawno, że w listopadzie Moskwa traciła prawie 1500 ludzi dziennie.