“Według ustaleń medialnych śledztwo w sprawie eksplozji granatnika na terenie Komendy Głównej Policji zostało zawieszone. Powodem jest zachowanie strony ukraińskiej. O co dokładnie chodzi?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Co się stało: Prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie śledztwo, w którym gen. Jarosław Szymczyk ma status pokrzywdzonego dotyczące eksplozji w Komendzie Głównej Policji, zostało zawieszone. Powodem ma być „brak reakcji Ukrainy na polskie wnioski o pomoc prawną” – ustaliło RMF24.
Szczegóły sprawy: Kilka miesięcy temu polscy śledczy mieli się zwrócić do ukraińskiej prokuratury z prośbą o przesłuchanie osób, które mogą cokolwiek wiedzieć o wręczeniu polskiej delegacji przerobionych granatników. Do tej pory wykluczono, aby ukraińscy urzędnicy mieli ofiarować gen. Szymczykowi sprawny granatnik. Polscy śledczy biorą natomiast pod uwagę ewentualną pomyłkę lub celową podmianę.
Inne postępowania: Przypomnijmy, w grudniu 2022 roku na terenie Komendy Głównej Policji doszło do eksplozji granatnika, który gen. Szymczyk miał otrzymać w trakcie wizyty w Ukrainie. 30 września 2024 w innym postępowaniu w tej sprawie generał usłyszał zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania broni, a także nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa na wiele osób. „Podejrzany oświadczył, że nie zrozumiał zarzucanych mu czynów i odmówił ustosunkowania się do nich na obecnym etapie prostępowania” – przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.