„Olga Reshetylova, prezydencka komisarz ds. ochrony praw żołnierzy i członków, powiedziała, że w ciągu 20 dni wpłynęło 3876 odwołań, z czego ponad 300 nie dotyczyło jej wydziału. Źródło: Reshetylova na Facebooku Szczegóły: Nazwała „rekordzistkami” odwołań, a nie skierowań do VLK i leczenia oraz problemem przemieszczania się między oddziałami.„, informuje: www.pravda.com.ua
Olga Reshetylova, prezydencka komisarz ds. ochrony praw żołnierzy i członków, powiedziała, że w ciągu 20 dni wpłynęło 3876 odwołań, z czego ponad 300 nie dotyczyło jej wydziału.
Źródło: Reshetylova na Facebooku
Bliższe dane: Nazwała „rekordzistkami” odwołań nie kierowaniem do VLK i leczeniem oraz problemem przemieszczania się między jednostkami.
Zdaniem rzecznika, wśród odwołań można było znaleźć skierowanie na leczenie po urazach, pilnych i planowych operacjach, następstwach ciężkich kontuzji, atakach paniki, ostrych stanach pourazowych itp.
Bezpośrednie przemówienie Reshetylovej: „Wojownicy całymi miesiącami chorują i w końcu bardzo często po prostu udają się do SZCH po pomoc lekarską.
Przykład pochodzi dosłownie z wczorajszego adresu. Żołnierz został zmobilizowany, zakażony wirusem HIV (dobrowolnie, na początku wojny). Teraz jego problemy zdrowotne uległy pogorszeniu: wrzody z krwawieniem, zaostrzenie laryngologiczne i wiele innych. Część nie jest wysyłana na leczenie i VLK. 24 stycznia ma skierowanie na operację, a część z nich grozi poddaniem się SZCH. Dlaczego? Co osiąga jednostka wojskowa? Śmierć tego wojska? Skuteczne wykonywanie swoich zadań w takim stanie?”.
Bliższe dane: Reshetylova pisze, że czasami „osobiście dzwoni do dowódców i prosi ich o podpisanie protokołu”.
Zdaniem Rzecznika Praw Wojskowych dowódcy nie realizują obiecanego wcześniej rozkazu przeniesienia do innych jednostek.
Wspomniała także o SDF, nazywając to „złożonym problemem” i stwierdziła, że zna przypadki, w których bojownicy po powrocie „nie odnawiali kontraktu przez ponad cztery miesiące, nie mają wsparcia finansowego i faktycznie znajdują się w niewoli”.
Jednak Reshetylova zauważa, że w niektórych przypadkach „problem SZH jest praktycznie rozwiązany”.
Bezpośrednie przemówienie Reshetylovej: „Państwowe Biuro Śledcze zwleka z rozpatrzeniem wniosków żołnierzy o powrót do służby wojskowej, uzyskaniem niezbędnych dokumentów, rozpatrzeniem i dalszym skierowaniem do sądu wniosków o zwolnienie z odpowiedzialności karnej.
W przyszłości, nawet po wydaniu przez sąd postanowienia o zamknięciu postępowania karnego i zwolnieniu go od odpowiedzialności karnej, żołnierze nie zostaną przywróceni do pracy, gdyż nie ma mechanizmu takiego wznowienia.”
Bliższe dane: Reshetylova dodała, że wydział pracuje nad zaginionymi żołnierzami 155. brygady.
Kolejnych 6 odwołań dotyczy tortur, pobić i złego traktowania. W jednym ze przypadków ustalili tożsamość osoby – dowódcy batalionu i złożyli zeznania w DBR.