“– Czy Robert Lewandowski traci na znaczeniu? – pyta wenezuelski portal Meridiano.net. Chodzi o jego sytuację w FC Barcelonie. W ostatnich spotkaniach utrzymuje się bardzo niepokojący trend. Trener Hansi Flick nie boi się podejmować względem niego radykalnych decyzji. Potwierdzają to statystyki. Wygląda na to, że Polak przestaje być w klubie niezastąpiony.”, — informuje: www.sport.pl
Robert Lewandowski nie może być zadowolony po sobotnim meczu z Getafe. Nasz napastnik nie strzelił gola, a jego FC Barcelona kolejny raz straciła punkty – zremisowała 1:1. Poza tym Polak nie dokończył meczu. Zszedł w 81. minucie, a jego miejsce zajął Ferran Torres. Niestety to, że nasz napastnik nie gra przez pełne 90 minut, powoli staje się regułą.
Flick znów to zrobił Lewandowskiemu. To już reguła. „Niewiele się zastanawia” Sytuacja ze spotkania z Getafe zaniepokoiła wenezuelski portal Meridiano.net. Dziennikarze zastanawiają się nawet: „Czy Robert Lewandowski traci na znaczeniu?” – Bardzo zaskakujące jest to, że Hansi Flick niewiele zastanawia się nad zdjęciem go z boiska w meczach, w których Barcelona potrzebuje bramek, a na tym napastnik (który w sezonie zdobył ich 26) zna się najlepiej – czytamy.
Serwis odnotował także, że Lewandowski w dziesięciu ostatnich meczach FC Barcelony od początku do końca zagrał tylko dwa razy (a dwa razy w ogóle nie znalazł się w składzie – przyp red.). Pełne 90 minut zanotował przeciwko Atletico Madryt (1:2) i Realowi Madryt (5:2). W pozostałych starciach był zmieniany. – To może stanowić jasny sygnał, że istnieje świat poza napastnikiem – zauważono.
Tak podsumowali występ Lewandowskiego z Getafe. „Trudno” Hiszpańskie media po ostatnim występie nie miały litości dla Lewandowskiego. Wystawiły mu bardzo słabe oceny. Na podobną recenzję zdecydowali się Wenezuelczycy. – W meczu z Getafe trudno mu było wejść w mecz i stanowić rozwiązanie dla swoich kolegów z drużyny. Ci widzieli, jak nieustannie ścierał się z zawodnikami gospodarzy. Sami też mieli znacznie bardziej liberalne podejście i częściej uderzali samemu – podsumowano.
Robert Lewandowski mimo wszystko pozostaje zawodnikiem pierwszego wyboru w ekipie Hansiego Flicka. Z 16 bramkami na koncie jest też liderem klasyfikacji strzelców LaLiga. Szansę na rehabilitację będzie miał już we wtorek 21 stycznia w Lidze Mistrzów w spotkaniu z Benfiką Lizbona (godz. 21:00).