„Historię żołnierza nagłośniono na stronie 38. Oddzielnej Brygady Piechoty Morskiej. Wasyl, pochodzący z obwodu rówieńskiego, przed wybuchem wojny zajmował się instalacją systemów grzewczych. Jednak po mobilizacji w październiku 2024 r.…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 22 stycznia 2025, 13:11
Historię żołnierza nagłośniono na stronie 38. Oddzielnej Brygady Piechoty Morskiej.
Wasyl, pochodzący z obwodu rówieńskiego, przed wybuchem wojny zajmował się instalacją systemów grzewczych. Jednak po mobilizacji w październiku 2024 roku wstąpił w szeregi „Cerberów” i stanął w obronie Ukrainy na kierunku Pokrowskiego.
„Na polu bitwy panowało podekscytowanie i wielka chęć zrobienia z wroga koszmaru” – wspomina Wasyl. Nawet w najtrudniejszych chwilach jego humor poprawiał braciom humor. Kiedyś żartobliwie nazwał kule z karabinu maszynowego „apteczkami”, które „leczą od stóp do głów”.
W połowie października Wasyl wykazał się prawdziwym bohaterstwem, podejmując walkę w zwarciu. Razem z bratem odeprzeł atak wroga, podczas którego zaciął się jego karabin maszynowy. Mimo to pomógł swojemu partnerowi zneutralizować wrogów i jednego schwytał, wykazując się opanowaniem i determinacją.
„Zneutralizowałem go ciosem kolby mojego karabinu maszynowego, wyjąłem nóż, przyłożyłem mu do szyi i opanowałem schwytanego wroga, jednocześnie pomagałem bratu w ładowaniu zapasów na broń” – mówi morski.
Jednak wojna przyniosła także próby. Kilka dni po tej bitwie Wasyl został poważnie ranny w wyniku ataku wrogiego drona FPV i stracił nogę. Obecnie przechodzi rehabilitację, ale marzy o powrocie do służby, aby znów móc być z braćmi.
Jak donosi ArmiyaInform, młodszy sierżant Bohdan o znaku wywoławczym „Biały”, pilot batalionu szturmowych bezzałogowych statków powietrznych 38. Brygady Morskiej, stał się prawdziwym symbolem celnej i bezlitosnej zemsty na najeźdźcy. W czasie swojej służby zesłał do piekła około 250 żołnierzy rosyjskich.