„W dniu 1 września 2024 r. Serhij Gniezdiłow, który wstąpił w szeregi Sił Zbrojnych w 2019 r., dobrowolnie opuścił jednostkę wojskową i ogłosił to publicznie, aby jego zdaniem zwrócić uwagę na potrzebę rotacji także w piechocie co do braku jasnych warunków świadczenia usług„, informuje: www.radiosvoboda.org
Za trzy dni Serhij Gniezdiłow musi wrócić na miejsce pełnienia obowiązków operatora kontroli ruchu lotniczego, strony procesu mogą w ciągu siedmiu dni złożyć odwołanie.
W dniu 1 września 2024 r. Serhij Gniezdiłow, który wstąpił w szeregi Sił Zbrojnych w 2019 r., dobrowolnie opuścił jednostkę wojskową i ogłosił to publicznie, aby jego zdaniem zwrócić uwagę na potrzebę rotacji także w piechocie co do braku jasnych warunków świadczenia usług.
Na działania Gniezdiłowa zareagowała 56. Brygada Żandarmerii Wojskowej, zarządziła tam oficjalne śledztwo i stwierdziła, że żołnierz „dopuścił się działań noszących znamiona przestępstwa”.
W społeczeństwie opinie na temat SZCH Gniezdiłowa były podzielone: jedni krytykowali dobrowolne zwolnienie z jednostki, inni wręcz przeciwnie.
Hnezdilov napisał także na swoim Facebooku o co najmniej 80 000 przypadkach SZH. RFE/RL wysłało prośbę do Ministerstwa Obrony o przekazanie tych informacji, ale nie otrzymało jeszcze odpowiedzi.
Hniezdiłow zwrócił uwagę, że „SZCH jest przestępstwem”, nawoływał jednak do rozwiązywania problemów, a nie przemilczania ich.
24 września prokuratura ogłosiła wszczęcie postępowania karnego przeciwko Hnezdilovowi.