„Ukraina nalega, aby gimnastyczki z Federacji Rosyjskiej i Białorusi nie mogły w przyszłości brać udziału w międzynarodowych zawodach. Sportowcy-agresorzy otwarcie wspierają wojnę i uczestniczą w niej.”, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Minister Młodzieży i Sportu Matwij Bidny, Prezydent Narodowego Komitetu Olimpijskiego Wadym Gutzait i szefowa Ukraińskiej Federacji Gimnastycznej Iryna Deryugina oświadczyli, że sportowcy z Federacji Rosyjskiej i Białorusi nie mogą brać udziału w zawodach międzynarodowych, nawet jeśli mają status neutralny, dopóki Rosja będzie kontynuować wojnę z Ukrainą przy wsparciu reżimu białoruskiego.
Ukraina po raz kolejny potwierdza swoje niezmienne stanowisko w związku z trwającą na szeroką skalę agresją militarną Federacji Rosyjskiej, wspieranej przez Białoruś, na nasz kraj. Jesteśmy głęboko przekonani, że przedstawiciele krajów agresorów powinni być wykluczeni z udziału w jakichkolwiek międzynarodowych wydarzeniach sportowych, niezależnie od ich statusu
Podkreśla się, że wielu rosyjskich sportowców, którzy otrzymali status neutralnego, otwarcie popiera agresję lub uczestniczy w działaniach propagandowych. Wśród nich są Lala Kramarenko, Daniel Marinov, Viktoriya Listunova, Nikita Nagorny i inni.
Na przykład we wrześniu 2022 r., po ogłoszeniu mobilizacji w Rosji, Dawid Bielawski, mistrz Igrzysk Europejskich 2019, trzykrotny medalista olimpijski i czterokrotny mistrz świata, w wywiadzie dla rosyjskiego źródła propagandowego powiedział, że jest gotowy opuścić gimnastykę i wyruszyć na walkę z Ukrainą, jeśli otrzyma wezwanie. A Maksym Chodykin, przedstawiciel rosyjskiej drużyny gimnastycznej, chwycił za broń i poszedł zabijać Ukraińców. Za swoje zbrodnie na terytorium Ukrainy gimnastyczka została odznaczona medalem Ministerstwa Obrony Rosji „Uczestnik specjalnej operacji wojskowej”.
Ukraina żąda, aby sportowcy związani ze strukturami wojskowymi lub wspierający wojnę pozostali zawieszeni w międzynarodowych sportach.
Przypomnimy
Mistrzyni olimpijska Sturla Holm Legrade zbiera fundusze dla Ukrainy, a IBU nie uznaje rosyjskich i serbskich sportowców za „neutralnych”.