“Prezydent USA Donald Trump popełnił rażący błąd w sprawie wojny w Ukrainie – opisuje dziennik „Corriere della Sera” w swoim artykule.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
„Pierwszy sygnał”: Dziennikarz pisze, że „Europa jest w zasadzie głucha na to, co przyniesie wspólne dążenie do rozejmu w Ukrainie przez Trumpa i Putina”. W artykule przywołano ustalenia „Financial Times”, który opisał, że niektórzy amerykańscy dyplomaci zwrócili się o wykluczenie Ukrainy z decyzji o zamrożeniu dostaw broni za granicę, zapowiedzianej przez sekretarza stanu Marco Rubio. „Ale nawet jeśli Rubio postanowiłby posłuchać rad, to takie 'zapomnienie’ nie może pozostać niezauważone„- podkreśla i dodaje, że „była to pierwsza oznaka porażki„. Zdaniem Mieli to „pierwszy sygnał, który Trump starał się ukryć, mówiąc, że jest szczęśliwy, że Putin zgodził się z nim porozmawiać”.
Europa zapłaci: „Tak, jak Biden w 2021 roku skompromitował swój wizerunek, przejmując dziedzictwo Trumpa, tak teraz on nie wyjdzie wzmocniony przez to, w jaki sposób będzie zmuszony zarządzać tym, co zostawił Biden” – opisuje dziennikarz. I dodaje: „Szkoda tylko, że to my Europejczycy – oczywiście oprócz Ukrainy – będziemy musieli zapłacić pokaźną część rachunku za tę podwójną porażkę”.
Spotkanie na linii Putin-Trump? Prezydent Stanów Zjednoczonych w ubiegłym tygodniu przekazał, że chce jak najszybciej spotkać się z Wadimirem Putinem. Trump stwierdził, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział mu, iż jest gotowy zawrzeć porozumienie, by zakończyć wojnę. Jednocześnie republikanin wezwał rosyjskiego przywódcę do zakończenia wojny z Ukrainą i podjęcia negocjacji. Zagroził kolejnymi sankcjami na rosyjską gospodarkę.