“Szymon Hołownia spotkał się w Krakowie z Wołodymirem Zełenskim. Marszałek Sejmu przekazał, że dostał zapewnienie od prezydenta Ukrainy, iż z jego strony jest „zielone światło dla procesu ekshumacji ofiar Wołynia”. ”, — informuje: www.rmf24.pl
Rozmawialiśmy oczywiście o naszej historii, tu moje stanowisko jest jednoznaczne i wielokrotnie już partnerom ukraińskim powtarzane: to jest dla nas kwestia fundamentalna, bo jest cywilizacyjna. My po prostu chcemy wiedzieć, gdzie są pochowani nasi bliscy, i mieć możliwość zapalenia świeczek na ich grobach. To jest tyle, i aż tyle – zaznaczył Hołownia w rozmowie z dziennikarzami.
Jak podkreślił, prezydent Zełenski zapewnił go, że „z jego strony jest absolutne, tak że już bardziej nie może być, zielone światło dla procesu ekshumacji, że komisje ministerialne, które spotykały się, również podobno wczoraj, pracują żeby ten proces jak najszybciej przeprowadzić i że wszystko to pójdzie szybko”.
Jak dodał, Zełenski przedstawił podczas rozmowy kilka przykładów różnego rodzaju projektów infrastrukturalnych, w których Polska mogłaby wziąć udział, a polskie firmy na nich zarobić. To jest dzisiaj bardzo ważne, żebyśmy obok wskazywania tego, że łączy nas wspólna walka pokazywali, że łączy nas wspólna praca, że chcemy razem tworzyć, budować, zarabiać, i te część Europy czynić bezpieczniejszą – zaznaczył Hołownia.
Marszałek Sejmu relacjonował, że w rozmowie pojawił się również wątek negocjacji akcesyjnych Ukrainy. Tutaj oczekiwania Ukraińców są bardzo ambitne. My z naszej strony, Polski, widzimy możliwość, wielokrotnie też o tym była mowa, otwarcia pierwszego klastra. Ukraińcy mówią, że dobrze by było otworzyć trzy, jeżeli się uda dwa to też dobrze. Oni chcą, żeby tym drugim był rynek wewnętrzny, my mówimy że być może prościej będzie otworzyć najpierw klaster relacje zewnętrzne. To wszystko jest jeszcze przed nami – wskazał Hołownia.
Myślę, że czas na nowe otwarcie w naszych relacjach z Ukrainą, żebyśmy na to kładli coraz większy nacisk, na to co za chwilę. Polska musi być bardzo aktywna w procesie obudowy Ukrainy, to zawsze powtarzam, my musimy tam po prostu być obecni – podkreślił.
Tutaj nasze stanowisko jest jasne – jeżeli okaże się, że jest możliwa i otwiera się taka przestrzeń, to róbmy projekty razem i nie mówię tutaj o projektach dobroczynnych, tylko czysto biznesowych – dodał Hołownia.
Przekazał też, że nie ma żadnych nowych informacji o tym, „jak będzie wyglądała decyzja ostateczna administracji Trupa, co do pomysłu zakończenia wojny na Ukrainie”.