“Bologna FC, w barwach którego pełne 90 minut rozegrał Łukasz Skorupski, pokonała Atalantę Bergamo 1:0 i awansowała do półfinału Pucharu Włoch. Kluczowymi postaciami meczu okazali się Santiago Castro, który wszedł z ławki i już po dwóch minutach zdobył decydującego gola, oraz Skorupski, który kilkukrotnie ratował swój zespół świetnymi interwencjami.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Bologna FC, w barwach którego pełne 90 minut rozegrał Łukasz Skorupski, pokonała Atalantę Bergamo 1:0 i awansowała do półfinału Pucharu Włoch. Kluczowymi postaciami meczu okazali się Santiago Castro, który wszedł z ławki i już po dwóch minutach zdobył decydującego gola, oraz Skorupski, który kilkukrotnie ratował swój zespół świetnymi interwencjami.
Kolejne emocje przyniosła 28. minuta, kiedy Atalanta przeprowadziła składną akcję ofensywną. Najpierw strzał Edersona został zablokowany, a chwilę później defensywa Bologny zatrzymała również uderzenie Davide’a Zappacosty. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego mieli problem ze sforsowaniem dobrze zorganizowanej obrony rywali. Po drugiej stronie boiska najgroźniejszą próbę oddał Jhon Lucumi, który zdecydował się na strzał z dystansu, jednak Rui Patricio nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a obie drużyny konsekwentnie unikały błędów i kontrolowały grę.
ZOBACZ TAKŻE: Ronaldo zaskoczył! Wskazał najlepszego piłkarza w historii. „To oczywiście moje zdanie”
Tuż po wznowieniu gry Skorupski musiał stanąć na wysokości zadania. Berat Djimsiti idealnie dograł piłkę do Raoula Bellanovy, który bez zastanowienia oddał strzał, jednak polski bramkarz popisał się znakomitą, instynktowną interwencją. Chwilę później Atalanta ponownie sprawdziła czujność 14-krotnego reprezentanta Polski – tym razem uderzał Mario Pasalic, lecz jego strzał był zbyt słaby, by zaskoczyć golkipera Bologny.
Po drugiej stronie boiska Tommaso Pobega przejął odbitą piłkę na skraju pola karnego, lecz jego strzał minął bramkę. Niedługo później swoją szansę miał wprowadzony z ławki Juan Cuadrado, który oddał groźny strzał, ale Skorupski ponownie był na posterunku. Gra nabrała tempa, a obie drużyny zaczęły wymieniać ciosy, tworząc kolejne groźne sytuacje pod obiema bramkami.
33-letni Polak ponownie popisał się znakomitą interwencją w 74. minucie, gdy w sytuacji sam na sam zatrzymał Daniele Maldiniego, wyrastając na bohatera swojego zespołu. Bologna również stworzyła groźną akcję – Emil Holm zdecydował się na zejście do środka i oddał strzał, jednak Patricio był dobrze ustawiony i skutecznie interweniował.
Przełomowy moment spotkania nastąpił w 80. minucie. Charalampos Lykogiannis precyzyjnie dośrodkował z rzutu wolnego, a Santiago Castro, który pojawił się na murawie z ławki rezerwowych, znakomicie wyskoczył do piłki i precyzyjnym strzałem głową pokonał bramkarza Atalanty, zdobywając jedynego, a zarazem decydującego gola spotkania. W końcówce podopieczni Gasperiniego desperacko dążyli do wyrównania, jednak żadna z ich prób nie przyniosła skutku.
W kolejnej rundzie Bologna FC zmierzy się ze zwycięzcą starcia Juventus – Empoli. Spotkanie tych drużyn zaplanowano na 26 lutego.
Atalanta Bergamo – Bologna FC 0:1 (0:0)
Bramka: Santiago Castro 80
Atalanta: Rui Patricio – Rafael Toloi (72. Stefan Posch), Isak Hien, Berat Djimsiti – Raoul Bellanova, Marten de Roon, Ederson, Davide Zappacosta (59. Juan Cuadrado) – Charles De Ketelaere (66. Marco Brescianini), Mario Pasalic (59. Lazar Samardzic) – Mateo Retegui (59. Daniel Maldini).
Bologna: Łukasz Skorupski – Emil Holm, Sam Beukema, Jhon Lucumi, Charalampos Lykogiannis – Giovanni Fabbian (66. Nikola Moro), Remo Freuler, Jens Odgaard (40. Benjamin Dominguez), Tommaso Pobega (78. Nicolo Casale), Dan Ndoye – Thijs Dallinga (78. Santiago Castro).
Żółte kartki: de Roon – Holm, Ndoye.
Skrót meczu Atalanta Bergamo – Bologna: Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Przejdź na Polsatsport.pl