„Mam już tego dość”. Vonn nie wytrzymała

Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Lindsey Vonn

Amerykańska gwiazda narciarstwa alpejskiego, Lindsey Vonn, wyraziła swoje niezadowolenie z powodu krytyki, jaką otrzymała od ekspertów przed swoim powrotem na mistrzostwa świata w austriackim Saalbach-Hinterglemm. Podczas konferencji prasowej stwierdziła, że komentarze dotyczące jej wieku i bezpieczeństwa są nieuzasadnione.

Vonn, która po raz pierwszy od sześciu lat weźmie udział w mistrzostwach świata, podkreśliła, że oczekiwała konstruktywnej krytyki, a nie pytań o jej życie prywatne. – Nie zasługuję na te lekceważące komentarze. Spodziewałam się pytań typu „czy twoje kolano jest w porządku?”, a nie o moje życie osobiste – wyznała Amerykanka.

Narciarka zauważyła, że jest traktowana inaczej niż jej męscy koledzy, wskazując na przykład Marcela Hirschera, który również powrócił do zawodów. – Niektóre rzeczy dotyczą tylko mnie i mam już tego dość. Tylko w Europie krytykują mnie za wiek, podczas gdy w USA otrzymuję ogromne wsparcie, zwłaszcza od kobiet, które, podobnie jak ja, chcą wrócić i być ambitne – zdradziła Vonn.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

Ekspert NRK, Lars Elton Myhre, jest zdania, że skupienie na wieku Amerykanki jest naturalne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że większość zawodniczek jest od niej młodsza.

– To tylko podkreśla jej osiągnięcia po tak długiej przerwie – stwierdził Myhre, dodając, że na męskiej stronie nie ma takiego samego nacisku na wiek.

Vonn przyznała, że narciarstwo zawsze wiąże się z ryzykiem, ale jest zdeterminowana, by kontynuować karierę. – Zawodnicy zawsze podejmują ryzyko, bo chcą być szybcy. Nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka – podkreśliła.

40-latka, która zszokowała decyzją o powrocie do rywalizacji. Tyle tylko, że ma przy tym jasny cel – przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.

Zgłoś błąd w treści

Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką