“Moritz Karlitzek od kilku tygodni nie występuje w meczach Indykpolu AZS Olsztyn. Siatkarz ma problemy z łydkami, a o swojej sytuacji zdrowotnej i planach powrotu na boisko opowiedział w audycji AZS na Fali w Radio UWM FM.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Zobacz także: Opanowali sytuację! Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wygrali za trzy punkty
– Od pewnego czasu mam problem z łydkami. Wkrótce udam się na kolejne badania, które pozwolą stwierdzić, jak wygląda sytuacja, czy jest jakiś progres – powiedział Karlitzek w Radio UWM FM.
Siatkarz aktualnie wykonuje ćwiczenia, które nie wymagają obciążenia nóg. O skakaniu nie ma jeszcze mowy…
– Mogę wykonywać część ćwiczeń fizycznych, ale jeszcze trzymam się z daleka od boiska do siatkówki. Mogę wykonywać lekkie ćwiczenia kardio i niektóre ćwiczenia izometryczne. Robię wszystko co możliwe w mojej sytuacji, ale to trudne, gdy nie mogę dotykać piłki i brać udział w treningu sześciu na sześciu – przyznał.
– Ciężko coś więcej powiedzieć na temat powrotu na boisko, bo nie jestem lekarzem. Będę się starał cierpliwie wykonywać zalecenia lekarzy. To nie jest dla mnie łatwa sytuacja, bo nie mogę teraz pomóc drużynie, ale z drugiej strony muszę to zrozumieć. To również część życia zawodowego sportowca – dodał Karlitzek.
Przejdź na Polsatsport.pl