“Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że jest gotowy usiąść do stołu negocjacyjnego z Władimirem Putinem, jeśli będzie to jedyny sposób na przywrócenie pokoju. – Jeśli to jest jedyna konfiguracja, w której możemy osiągnąć pokój dla Ukraińców i nie tracić ludzi – oczywiście, że to zrobimy – zapowiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikarzem Piersem Morganem.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
Zełenski podkreślił również, że jego osobisty stosunek do Putina nie ma w tym przypadku znaczenia.
– Uważam go za wroga. I, szczerze mówiąc, myślę, że on również uważa mnie za wroga – powiedział.
Zaznaczył także, że obecnie Ukraina nie może odzyskać wszystkich swoich terytoriów, ale też „nie może tracić milionów ludzi dla rezultatu, który może nie nastąpić”.
„Albo NATO albo broń jądrowa w Ukrainie” Zełenski podkreślił, że jeśli USA nie są skłonne pomóc Ukrainie w przystąpieniu do NATO, należy zapewnić jej alternatywną gwarancję bezpieczeństwa w postaci broni jądrowej.
Podkreślił, że przystąpienie Ukrainy do NATO może trwać „latami lub dekadami”, a w takim przypadku „powstaje całkowicie słuszne pytanie: co będzie nas chronić przed złem przez cały ten czas?”
– Jaki pakiet wsparcia, jakie rakiety? Czy dadzą nam broń jądrową? To niech dadzą nam broń jądrową – mówił Zełenski. Zaznaczył, że Zachód mógłby dostarczyć Ukrainie rakiety, aby odstraszyć Rosję, ale to, czy mogłyby one powstrzymać rosyjskie rakiety nuklearne, jest „pytaniem retorycznym”.
Wojna w Ukrainie. Zełenski ujawnił straty Rosjan Zełenski w wywiadzie zdradził także, że w wojnie z Rosją zginęło 45100 ukraińskich żołnierzy, a 390000 zostało rannych.
– Liczba rannych jest wysoka, ponieważ są żołnierze, którzy zostali ranni a następnie wrócili na pole bitwy i znów zostali ranni – powiedział.
Według niego straty rosyjskie wynoszą około 350000 zabitych, 50 000 – 70000 zaginionych i 600000–700000 rannych.
Zdaniem ukraińskiego prezydenta Rosji nie należy dawać jakiegokolwiek wytchnienia od nałożonych na nią sankcji. – Jeśli sankcje wobec Federacji Rosyjskiej zostaną zniesione, uważam, że zwiększy to ryzyko drugiej inwazji – powiedział.