6 lutego, 2025
10-latek w samej bieliźnie błąkał się pod sklepem. Rodzice byli "kompletnie zaskoczeni" thumbnail
POLSKA I UKRAINA DZIŚ

10-latek w samej bieliźnie błąkał się pod sklepem. Rodzice byli „kompletnie zaskoczeni”

Przypadkowy mężczyzna zobaczył w pobliżu jednego ze sklepów w Zdzieszowicach 10-latka w samej bieliźnie oraz skarpetkach. Jak się później okazało, dziecko wyszło z domu pod nieuwagę rodziców. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Co jeszcze ustalono?”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl

10-latek w samej bielinie bka si pod sklepem. Rodzice byli „kompletnie zaskoczeni”

Przypadkowy mczyzna zobaczy w pobliu jednego ze sklepw w Zdzieszowicach 10-latka w samej bielinie oraz skarpetkach. Jak si pniej okazao, dziecko wyszo z domu pod nieuwag rodzicw. Oboje byli pod wpywem alkoholu. Co jeszcze ustalono?

Co się stało: W sobotę 1 lutego policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach interweniowali w sprawie 10-latka, który około godz. 23.00 błąkał się przed jednym ze sklepów spożywczych w Zdzieszowicach (woj. opolskie). Funkcjonariuszy zawiadomił mężczyzna, którego zaniepokoiło zachowanie oraz ubiór dziecka – chłopiec miał na sobie jedynie majtki, skarpetki oraz koszulkę.

Zobacz wideo Dziecko w samej bieliźnie samotnie spacerowało po mieście. Jego rodzice byli pijani

Interwencja policji: Według informacji przekazanych przez mł. asp. Dominika Wilczka, oficera prasowego z komendy w Krapkowicach mężczyzna, który zauważył chłopca, zabrał go do pobliskiego sklepu i zaalarmował policję. Tam razem z dzieckiem czekał na przyjazd patrolu. „Policjanci zajęli się wystraszonym chłopcem, z którym był utrudniony kontakt, ze względu na jego autyzm. Jeden z policjantów zdjął swoją służbową bluzę i okrył zmarznięte dziecko. Kiedy chłopczyk się uspokoił, nawiązał kontakt z mundurowymi i wskazał policjantom drogę do domu” – relacjonował oficer prasowy.

Co ustalono? Gdy policjanci wraz z dzieckiem zjawili się pod wskazanym przez dziecko adresem, zastano tam nietrzeźwych rodziców. Oboje byli „kompletnie zaskoczeni, że syn niezauważony przez nikogo, opuścił mieszkanie„. – Rodzice przypuszczali, że syn mógł chcieć pójść do domu swojego dziadka, z którym ma bardzo dobry kontakt – przekazał Wilczek. Badanie alkomatem wykazało, że ojciec dziecka miał w organizmie ponad 1,5 promila, a matka prawie pół promila

Co dalej? W związku z tym, że opiekunowie chłopca byli nietrzeźwi, policjanci zaprowadzili go do dziadka. Obecnie trwają czynności dotyczące „narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. O dalszym losie 10-latka zadecyduje Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu.

Powiązane wiadomości

Policja: Wśród ofiar Federacji Rosyjskiej na Izium – dwie siostry, z których jedna była w ciąży

radiosvoboda

Plany zamachu na arcybiskupa? Prokuratura prowadzi śledztwo. W tle spór ze zbuntowanym księdzem

gazeta pl

Policja potwierdziła eksplozję w pobliżu centrum handlowego w Kamianets-Podilskyi

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej