15 grudnia, 2024
Absurdalny gol nie przeszkodził wygrać. Klub Polaka oddalił się od dna Serie A thumbnail
Sport

Absurdalny gol nie przeszkodził wygrać. Klub Polaka oddalił się od dna Serie A

US Lecce powiększyło do czterech punktów przewagę nad strefą spadkową ligi włoskiej. W pokonaniu 2:1 AC Monzy nie przeszkodziła kuriozalna bramka samobójcza Patricka Dorgu. Filip Marchwiński nie podniósł się z ławki rezerwowych.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

Wczesna pora rozpoczęcia meczu nie przeszkodziła piłkarzom US Lecce w zerwaniu się do ataku od pierwszego gwizdka Maurizio Marianiego. Tak oni, jak i goście z Monzy chcieli poprawić sytuację w walce o utrzymanie w lidze włoskiej. Jak dotąd mieli duży problem z punktowaniem.

W 3. minucie Tete Morente opanował piłkę po podaniu Medona Berishy i przeprowadził rajd w pole karne Monzy. Nie dał się dogonić i zdobył prowadzenie 1:0 dla zespołu ze Stadio Via del Mare. Niebawem była rewelacyjna szansa na drugiego gola Lecce, ale niewykorzystana. Nikola Krstović nie pokonał strzałem z rzutu karnego Stefano Turarego.

W 37. minucie Monza doprowadziła do remisu 1:1, chociaż bardziej dostała tego gola w prezencie od przeciwnika. Jedno z najbardziej absurdalnych trafień samobójczych w sezonie Serie A zaliczył Patrick Dorgu. Nie wiadomo, co strzelec miał na myśli, ale wyszło tak, że zagraniem głową przelobował będącego w pobliżu własnego bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Jeszcze w pierwszej połowie Lecce odzyskało prowadzenie. W 44. minucie Nikola Krstović huknął z bliska na 2:1 po zgraniu Santiago Pierottiego i w ten sposób zrehabilitował się za zmarnowanie rzutu karnego.

Po przerwie kibice nie zobaczyli gola, co nie martwiło większości na trybunach. Lecce utrzymało wynik 2:1 i powiększyło z punktu do czterech przewagę nad strefą spadkową.  Monza pozostaje na przedostatniej pozycji. Drużyna z Lombardii wyprzedza jedynie Venezię FC.

Filip Marchwiński został na ławce rezerwowych Lecce.

US Lecce – AC Monza 2:1 (2:1)
1:0 – Tete Morente 3′
1:1 – Patrick Dorgu (sam.) 37′
2:1 – Nikola Krstović 44′

W 14. minucie Nikola Krstović (Lecce) nie wykorzystał rzutu karnego. Stefano Turari obronił.

Składy:

Lecce: Wladimiro Falcone – Frederic Guilbert, Federico Baschirotto, Gaby Jean, Patrick Dorgu – Lassana Coulibaly, Medon Berisha (55′ Ylber Ramadani), Hamza Rafia (68′ Thorir Johann Helgason) – Santiago Pierotti (89′ Mohamed Kaba), Nikola Krstović (68′ Ante Rebić), Tete Morente

Monza: Stefano Turati – Armando Izzo (67′ Stefano Sensi), Pablo Mari, Luca Caldirola (39′ Andrea Carboni) – Samuele Birindelli (79′ Pedro Pereira), Warren Bondo, Alessandro Bianco (79′ Mirko Marić), Georgios Kyriakopoulos – Daniel Maldini, Gianluca Caprari (67′ Omari Forson) – Dany Mota

Żółte kartki: Rafia, Dorgu (Lecce) oraz Kyriakopoulos, Izzo, Bianco, Maldini (Monza)

Sędzia: Maurizio Mariani

Tabela Serie A:

Jedna bramka w meczu Serie A, ale jaka! Huknął prawie ze środka boiska

Wstydliwy wynik Juventusu. Jego przeciwnik grzęźnie na dnie Serie A

Powiązane wiadomości

Śledztwo przeciwko Mbappe ws. domniemanego gwałtu. Ważna decyzja prokuratury

rmf24 .pl

Tak Dziekanowski podsumował Probierza i szanse Polaków w el. MŚ 2026

sport. pl

Poznaliśmy ostateczne miejsce reprezentacji Polski na ME

polsatsport pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej