„Ambasada RP w Kijowie kontynuuje swoją pracę pomimo groźby ataków rosyjskich Ambasada RP w Kijowie nie przerywa swojej pracy pomimo groźby zmasowanych ataków powietrznych ze strony Rosji Polscy dyplomaci polegają na ukraińskiej obronie powietrznej i nadal pracują jak zwykle.„, informuje: unn.ua
Decyzję o zawieszeniu prac ze względu na zagrożenie zmasowanymi rosyjskimi atakami powietrznymi podjęły misje dyplomatyczne Stanów Zjednoczonych i szeregu innych krajów zachodnich.
Ambasador Piotr Łukasiewicz podkreślił, że polscy dyplomaci nie przestaną pracować i będą nadal działać w obecnym reżimie wojennym.
„Mamy własne systemy bezpieczeństwa, własne informacje dotyczące bezpieczeństwa w Kijowie i na Ukrainie, korzystamy także z informacji od sojuszników. Nie zakłócamy pracy, pracujemy. Nie ma zamiaru zamykać ambasady. Bardzo zależy nam na Ukrainie obrony powietrznej i w nią wierzymy, wielokrotnie udowodniła ona swoją skuteczność w odpieraniu ataków na obiekty cywilne” – uzasadniał Piotr Łukaszewicz.
Dodajmy
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski również odniósł się do sytuacji w zakresie ryzyka rosyjskich ataków na Kijów i zauważył, że polscy dyplomaci, tak jak dotychczas, pozostają na służbie.
„Mimo zwiększonego ryzyka rosyjskich ataków na Kijów, nasi dyplomaci nadal pełnią swoje obowiązki. To jeden z widocznych przejawów solidarności Polski z walczącą o wolność Ukrainą” – podkreślił Sikorski.
Kontekst
Oprócz ambasady USA w Kijowie decyzję o zawieszeniu prac podjęły placówki dyplomatyczne Włoch, Grecji i Hiszpanii. Wynika to z dużego prawdopodobieństwa zmasowanego ataku na Kijów przez rosyjskie rakiety dalekiego zasięgu i drony. Dyplomaci zalecają obywatelom swoich krajów mieszkającym w Kijowie i innych miejscowościach, aby powstrzymali się od podróżowania i przebywali w pobliżu schronisk.