Ambasador Litwy przy NATO: Francja nie będzie potrzebowała zgody sojuszu na wysłanie wojsk na Ukrainę

Litwa popiera francuski pomysł ewentualnego wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę i jeśli Francja się na to zdecyduje, nie będzie potrzebowała zgody NATO – stwierdził w komentarzu dla Radia Svoboda ambasador Litwy przy NATO Davidas Matulonis.

„Mogą to być decyzje krajowe, grupa krajów, koalicja, która chce przyłączyć się do tej inicjatywy. Nie jest konieczne posiadanie zgody ani znaku NATO” – wyjaśnił Matoulonis.

Jednocześnie, zdaniem ambasadora, jest to obecnie „tylko pomysł” i różne kraje mają w tej sprawie różne stanowiska.

„To spójne stanowisko Francji. Zawsze byliśmy do tego pozytywnie nastawieni” – zauważył ambasador.

Czytaj także: Na posiedzeniu Rady Ukraina-NATO szukano „kreatywnych rozwiązań”, aby wesprzeć Kijów – ambasador Litwy

Matoulonis zasugerował, że ministrowie spraw zagranicznych NATO mogliby podjąć taką dyskusję na spotkaniu w Brukseli w przyszłym tygodniu:

„Przede wszystkim od nich zależy proces szkolenia żołnierzy i być może niektóre kraje prędzej czy później dołączą”.

Wcześniej francuska publikacja Le Monde, powołując się na źródła, podała, że ​​część krajów zachodnich ponownie rozważa możliwość wysłania na Ukrainę swoich żołnierzy lub prywatnych kompanii wojskowych.

Później minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tagnani powiedział, że jego kraj nie wyśle ​​swoich żołnierzy na wojnę na Ukrainie. Natomiast estoński minister obrony Hanno Pevkur powiedział, że nie uważa wysyłania kontyngentu wojsk zachodnich na Ukrainę za dobry pomysł, ponieważ ryzyko związane z takimi działaniami znacznie przewyższa korzyści.