“„Musimy wzmocnić pozycję Ukrainy na polu bitwy, dlatego dziś z dumą ogłaszam nowy pakiet pomocy o wartości 2,4 miliarda dolarów” – powiedział prezydent USA Joe Biden, rozpoczynając spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: 40 minut temu
Po pierwsze, teraz musimy wzmocnić pozycję Ukrainy na polu bitwy, dlatego dziś z dumą ogłaszam nowy pakiet pomocy o wartości 2,4 miliarda dolarów. Poleciłem również Pentagonowi przydzielenie i alokację wszystkich pozostałych środków pomocy wojskowej, które zostały przeznaczone przez Kongres dla Ukrainy, do końca mojej kadencji, która przypada na 20 stycznia, co wzmocni pozycję Ukrainy w przyszłych negocjacjach – oznajmił Biden.
Według Białego Domu 2,4 mld dol. ma zostać przeznaczone na zakup broni dla Ukrainy, zaś dodatkowo do końca prezydentury Bidena Pentagon ma przekazać z własnych zasobów Ukrainie broń wartą 5,5 mld dol. W pakiecie jest m.in. dodatkowa bateria Patriotów i rakiety powietrze-ziemia JSOW.
Jak dodał, drugą częścią planu jest zapewnienie długoterminowego wsparcia dla Ukrainy w drodze dwustronnych umów o bezpieczeństwie oraz pomocy gospodarczej, m.in. w postaci 50-miliardowej pożyczki spłacanej z przyszłych zysków przynoszonych przez zamrożone rosyjskie aktywa.
Wołodymyr Zełenski zapowiedział z kolei, że omówi z Bidenem przygotowany przez niego „plan zwycięstwa”, dyskutując na temat szczegółów, koordynacji stanowisk i tego, jak dodatkowo wzmocnić ukraińskie plany.
Tuż po spotkaniu z Bidenem Zełenski spotkał się również z wiceprezydent Kamalą Harris.
Wcześniej Zełenski spotkał się z grupami senatorów i kongresmenów obydwu partii w USA, przedstawiając im swój „plan zwycięstwa” i zabiegając o dalsze wsparcie. W ocenie uczestników spotkania rozmowy nie dotyczyły oskarżeń republikanów o ingerencję Zełenskiego w amerykańskie wybory.
Ukraiński prezydent spotkał się najpierw z grupą kilkunastu senatorów, w tym liderami partii Chuckiem Schumerem i Mitchem McConnellem, a później z szerszym gronem kongresmenów. W tej drugiej grupie znaleźli się przywódca demokratów Hakeem Jeffries oraz czołowy demokrata w komisji spraw zagranicznych Gregory Meeks, lecz nie było w niej spikera Izby i zarazem najwyżej postawionego republikanina Mike’a Johnsona.