“Broń zaawansowana technologicznie, taka jak rakiety ATACMS i Storm Shadow, myśliwce F-16 czy drony, nie jest tak ważna na wojnie w Ukrainie, jak pozornie przestarzała artyleria – uważa hiszpański dziennik „El Mundo”. Zdaniem gazety Władimir Putin ma przewagę w konflikcie właśnie dzięki „królowej wojny”.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
Broń zaawansowana technologicznie, taka jak rakiety ATACMS i Storm Shadow, myśliwce F-16 czy drony, nie jest tak ważna na wojnie w Ukrainie, jak pozornie przestarzała artyleria – uważa hiszpański dziennik „El Mundo”. Zdaniem gazety Władimir Putin ma przewagę w konflikcie właśnie dzięki „królowej wojny”.
Artyleria „królową wojny” Artyleria, nazywana w Rosji „królową wojny”, daje teraz Kremlowi „przewagę w Ukrainie przeciwko Zachodowi” – napisał „El Mundo”. To właśnie produkcja artylerii oraz zdolność do mobilizacji żołnierzy przez obie strony konfliktu mają być decydującymi czynnikami w obecnej wojnie.
„Bitwa nad Sommą, ale z GPS-em” Jak stwierdził Peter Flory, były zastępca sekretarza generalnego NATO, cytowany przez „El Mundo”, wojna w Ukrainie przypomina „Bitwę nad Sommą, ale z GPS-em, który zapewnia artylerii dużą precyzję”.
„Nieskomplikowana technologia, bez przepychu systemów broni opartych na sztucznej inteligencji, pozostaje decydująca na polu bitwy XXI wieku” – konkluduje „El Mundo”.