„W wieku 31 lat zmarł zawodowy bokser Mylik Birdsong. Zawodnik 15-1-1 zginął tragicznie w niedzielnej strzelaninie w Los Angeles. 2 Mylik Birdsong zmarł w wieku 31 lat. Źródło: Instagram @kingmylik_theboxer 2 Birdsong miał powrócić na ring w przyszłym miesiącu na karcie UFC Fight Pass Źródło: Instagram @kingmylik_theboxer Birdsong, pseudonim”, — informuje: www.thesun.co.uk
Zawodnik 15-1-1 zginął tragicznie w niedzielnej strzelaninie w Los Angeles.
2
Mylik Birdsong zmarł w wieku 31 latŹródło: Instagram @kingmylik_theboxer
2
Birdsong miał powrócić na ring w przyszłym miesiącu na karcie UFC Fight PassŹródło: Instagram @kingmylik_theboxerBirdsong, nazywany „Królem Mylikiem”, był aktualnym międzynarodowym mistrzem wagi półśredniej World Boxing Foundation.
Choć miał też powrócić na ring po raz pierwszy od marca przyszłego miesiąca na karcie UFC Fight Pass.
Doniesienia mówią o strasznym momencie, w którym Birdsong stracił życie w pobliżu Watts w Los Angeles po strzelaninie około 16:50 w niedzielę.
Mówi się, że kilku mężczyzn w ciemnym SUV-ie podjechało do myśliwca i otworzyło ogień.
Policja twierdzi, że Birdsong próbował uciec, ale został ścigany i ponownie zastrzelony.
Bokser niestety zmarł w pobliskim szpitalu później tego samego dnia, po udzieleniu mu pierwszej pomocy.
Policja poinformowała serwis informacyjny KTLA, że Birdsong otrzymał siedem strzałów w klatkę piersiową.
Dochodzenie jest w toku, a policja szuka bandytów, którzy uciekli z miejsca zdarzenia przed przybyciem władz.
Pochodzący z Los Angeles Birdsong miał walczyć z Gorem Yerisyanem 26 października w Commerce Casino.
W Internecie zaczęły pojawiać się wyrazy uznania od fanów ekscytującego wojownika.
Jeden z nich napisał: „Tragiczna wiadomość. RIP Mylik Birdsong”.
Inny zaś dodał: „Co za tragiczna strata. Za szybko przerwano kolejne życie. RIP Mylik”.