„„Wygląda na to, że wielu Europejczyków naprawdę przebudziło się z powodu agresji Władimira Putina na Ukrainę, ale jeszcze nie wstało z łóżka”„, informuje: www.radiosvoboda.org
UE publikuje co roku zbiór przemówień i oświadczeń, który w tym roku nosi nazwę Łuk Ognia. Borrell wskazał na liczne konflikty zbrojne na świecie, w tym wojnę Rosji na pełną skalę z Ukrainą.
Według niego w tym roku Unii Europejskiej trudno było poczynić postępy na drodze do sprawiedliwego rozwiązania wojny z Ukrainą i konfliktu na Bliskim Wschodzie.
W szczególności Unia Europejska przeznaczyła na wsparcie Ukrainy łącznie 122 mld euro, w tym 45 mld na pomoc wojskową, a także zgodziła się przeznaczyć na ten cel wpływy z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Czytaj także: Przedłużona misja szkoleniowa UE dla Sił Zbrojnych. Wyślą instruktorów?
„Ale mimo to nie udało nam się zapewnić Ukrainie wystarczających środków do obrony przed ciągłymi atakami powietrznymi na jej infrastrukturę cywilną i energetyczną. Zima dla Ukraińców będzie bardzo sroga, z masowymi przerwami w dostawie prądu. Nie zapewniliśmy także Ukrainie wystarczającego wsparcia, w tym amunicji, aby uniemożliwić armii rosyjskiej natarcie w obwodzie donieckim, a tym bardziej odzyskać utracone terytorium. Jesienią bezpośrednia interwencja żołnierzy Korei Północnej po stronie Rosji oznaczała niebezpieczną eskalację i jest bardzo niepokojącym krokiem w kierunku umiędzynarodowienia konfliktu” – powiedział Borrell.
Chociaż inwazję na pełną skalę uważa się za „pobudkę dla Europy”, dyplomata zacytował analityka politycznego Iwana Krastewa, który powiedział, że istnieje różnica „między przebudzeniem a wstaniem z łóżka, aby działać”:
„Wygląda na to, że wielu Europejczyków rzeczywiście obudziło się z powodu agresji Władimira Putina na Ukrainę, ale jeszcze nie wstało z łóżka”.
Czytaj także: „Trump bardzo szybko przekona się, że z Putinem nie da się dogadać” – Bartosz Cihotskyi
Do takiego przebudzenia Borrell wzywał w kontekście zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA i niepewności co do dalszego udziału państw we wspieraniu obronności Ukrainy i Europy. Uważa za konieczne dalsze przywracanie zdolności obronnych UE, powołując się na powolny postęp w tym kierunku.
Josep Borrell wkrótce zakończy pracę na stanowisku głównego dyplomaty Unii Europejskiej, zastąpi go była premier Estonii Kaia Kallas.