„Były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk uważa, że Ukraina otrzyma rakiety dalekiego zasięgu Taurus, jeśli Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna wygra przedterminowe wybory w Niemczech, a kanclerzem zostanie lider CDU Friedrich Merz.„, informuje: www.pravda.com.ua
Były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk uważa, że Ukraina otrzyma rakiety dalekiego zasięgu Taurus, jeśli Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna wygra przedterminowe wybory w Niemczech, a kanclerzem zostanie lider CDU Friedrich Merz.
Źródło: Melnyk w rozmowie z „Radio Liberty”, pisze „European Truth”
Bliższe dane: Melnyk zauważył, że Mertz, który najprawdopodobniej zostanie kanclerzem, wielokrotnie mówił o konieczności przekazania Ukrainie rakiet Taurus.
„Nie mogę sobie wyobrazić w żadnym programie tej koalicji, nawet jeśli socjaldemokraci staną się w niej „młodszym partnerem”, że (dostarczenie rakiet – red.) zostaną zablokowane” – oznajmił dyplomata.
Ambasador Ukrainy w Niemczech, a obecnie w Brazylii, ocenia szanse Mertza na zastąpienie socjaldemokraty Olafa Scholtza na 99%. Przeznacza jeden procent na „coś nieprzewidzianego”.
„To powinno być jakieś polityczne trzęsienie ziemi, jakiś superskandal, który Rosjanie, swoją drogą, mogą łatwo przygotować. Niestety, do tego są zdolni. Jakiś rodzaj skandalu, który spowoduje np. straty potencjalnemu kanclerzowi Mertzowi, aby tego uniknąć” – podkreślił Melnyk.
Przedterminowe wybory w Niemczech zaplanowano na 23 lutego, jednak zdaniem dyplomaty Ukraina będzie mogła otrzymać rakiety dopiero pod koniec kwietnia. Według niego jest to scenariusz optymistyczny.
„Z reguły negocjacje koalicyjne trwają co najmniej dwa miesiące. To standard. Może dłużej. Oznacza to, że obecny rząd będzie do tego czasu wykonywał swoje obowiązki… Oznacza to, że następne prawie pół roku, wcześniej przecież nic się nie stanie, co będzie za pół roku, biorąc pod uwagę, co będzie się działo w Ameryce itd., nie chcę dzisiaj zgadywać na fusach kawy” – podsumował dyplomata.
Co poprzedziło: Debata nad Bykiem ożywiła się w Niemczech po zniesieniu przez Stany Zjednoczone dalekosiężnych ograniczeń nałożonych na Ukrainę i grożącym przedterminowymi wyborami w Niemczech.
Mertz opowiada się za transferem Taurusa, za tą decyzją opowiadają się także koalicjanci SPD, ale kanclerz Scholz upiera się, że tego nie zrobi.
Spiegel opublikował niedawno artykuł wstępny, w którym ostro krytykuje Scholza za opóźnianie decyzji.
Jednocześnie ponad 60% Niemców jest przeciwnych dostarczaniu Byka Ukrainie.