12 grudnia, 2024
Były reprezentant Polski nie kibicuje Legii Warszawa w Lidze Konferencji thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Były reprezentant Polski nie kibicuje Legii Warszawa w Lidze Konferencji

Kacper Przybyłko przyznał, że nie kibicuje Legii Warszawa w rozgrywkach Ligi Konferencji. Nic w tym dziwnego. W czwartkowy wieczór jego FC Lugano zmierzy się przy Łazienkowskiej z „wojskowymi” w 5. kolejce tych rozgrywek.”, — informuje: sport.dziennik.pl

Przybyło wierzy, że z Warszawy nie wyjedzie z pustymi rękami Po czterech kolejkach fazy zasadniczej Ligi Konferencji Legia ma 12 punktów, natomiast Lugano – dziewięć. Legioniści podejmą szwajcarską drużynę w czwartek o godzinie 18.45.

Wiemy jaka tu jest atmosfera. Musimy być dobrze przygotowani fizycznie i mentalnie. Jestem pewien, że na pewno coś tu osiągniemy – zadeklarował były napastnik reprezentacji Polski do lat 21.

Przybyłko urodził się i wychował w Niemczech Rodzice Przybyłki są z Polski, choć sam urodził się w Niemczech. Piłkarz wychowankiem klubu Arminia Bielefeld. Występował także w FC Koeln, Greuther Fuerth i FC Kaiserslautern.

To dla mnie bardzo interesujący mecz. Zagram w kraju, z którego pochodzę. W Polsce grałem tylko z reprezentacją młodzieżową. Pierwszy raz zagram tu z klubem. Bardzo się cieszę. Liczę na świetną atmosferę. Polscy kibice są fenomenalni. Chcę pomóc drużynie. Jestem ciekawy i nie mogę się doczekać tego starcia – oznajmił piłkarz.

Przybyłko z USA trafił do Szwajcarii W tym roku Przybyłko wrócił do Europy, a kilka poprzednich sezonów spędził w amerykańskiej Major League Soccer (MLS). Występował w Philadelphia Union i Chicago Fire.

Wychowałem się w Niemczech. Miałem możliwość grania w drugiej Bundeslidze. Gdy przeniosłem się do USA, to poczułem dużą różnicę, podobnie jak teraz, gdy wróciłem do Europy. Futbol znacząco się różni. W USA piłka nożna jest bardzo atletyczna. Zawodnicy są silni i szybcy, a gra w Europie jest bardziej techniczna i taktyczna – wyjaśnił.

Cieszę się, że wróciłem i trafiłem do Lugano. Bardzo spodobało mi się w Szwajcarii. Trochę zatęskniłem za Europą. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu, że gram teraz w Lugano. Nie był to docelowy kierunek, ale tak się ułożyło – dodał były młodzieżowy reprezentant Polski.

Przybyłko od września nie trafił do siatki W tym sezonie Przybyłko strzelił sześć goli i zanotował asystę. Najczęściej wchodzi na boisko z ławki rezerwowych. W 26 meczach uzbierał 1233 minut. Od 1 września nie zdobył jednak bramki.

Każdy mecz jest dobry na przełamanie. Najważniejsze, że do tej pory odnosimy sukces jako zespół. Robię co mogę. Pracuję i stwarzam też innym sytuacje. Strzelałem gole, lecz okazywało się, że byłem na spalonym. Zdobywanie bramek jest ważne, ale dobro drużyny jest najważniejsze. Gdy dostanę szansę od początku meczu, to na pewno zagram jak najlepiej. Zdobywając trzy punkty poprawimy naszą sytuację – oświadczył napastnik.

Przybyłko miał ofertę z Legii Przybyłko zdradził, że kiedyś interesowała się nim Legia Warszawa.

Dostawałem oferty z Legii i innych klubów. Po prostu się nie udało. Nie mogliśmy się dogadać. Jednak zawsze miło jest usłyszeć, że tak duży klub był mną zainteresowany. Teraz koncentruję się na czwartkowym meczu. Na razie jestem bardzo szczęśliwy w Lugano i nie myślę o zmianie klubu – zapewnił.

Zawodnik FC Lugano Kacper Przybyłko podczas konferencji prasowej w Warszawie / PAP / Leszek Szymański

Zawodnik FC Lugano Kacper Przybyłko podczas konferencji prasowej w Warszawie / PAP / Leszek Szymański

Powiązane wiadomości

Ostatnie Pokolenie napisało list do Polaków. „Przewlekły stan nadzwyczajny”

polsat news

Polscy żołnierze w Ukrainie? „Będziemy postępować sojuszniczo”

interia .pl

Noworodek w oknie życia w Koszalinie. Dostał wyjątkowe imię

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej