„Trzy lata po tragicznej śmierci autorki zdjęć Halyny Hutchins na planie, w środę niezależny film Aleca Baldwina „Western Rust” zostanie ostatecznie ujawniony publiczności. Film został wybrany do swojej światowej premiery na polskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Camerimage, prestiżowym wydarzeniu specjalistycznym skupiającym się na osiągnięciach kinematografii. Ale pokaz w Toruniu tak”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
„Portal Camerimage jest obecnie w fazie konserwacji systemu” – komunikat na stronie pojawił się tuż po godzinie 8:00, kiedy bilety stały się dostępne. Około godziny 8:35 niektórzy goście festiwalu zgłosili, że system znów zaczął działać.
Camerimage słynie z oddanych fanów, a główne przemówienia prowadzone przez największych operatorów świata przyciągają tłumy, które często wypełniają klatki schodowe kin. Ale zainteresowanie wokół Rdza jest niespotykane w przypadku tej imprezy. Film zostanie pokazany tylko raz na festiwalu, a przed projekcją odbędzie się krótka dyskusja panelowa. Prelegentami na premierze będą m.in Rdza scenarzysta i reżyser Joel Souza, który został trafiony tą samą kulą, która zabiła Hutchinsa, gdy rekwizyt trzymany przez Baldwina został wystrzelony podczas produkcji w październiku 2021 r. Obok reżysera pojawi się Stephen Lighthill, mentor Huchins z czasów jej studenckich w American Instytut Filmowy i Bianca Cline, autorka zdjęć, która dokończyła film po rozstrzygnięciu sprawy o śmierć zawinioną.
Decyzja Camerimage o pokazie Rdza wywołało pewną reakcję w branży. Kiedy miesiąc temu ogłoszono pokaz, niektórzy partnerzy płci przeciwnej w mediach społecznościowych argumentowali, że było to posunięcie promocyjne i podjęte w złym guście, biorąc pod uwagę, że powstanie dzieła spowodowało śmierć jednego z ich rodaków. Festiwal podkreśla jednak, że premiera miała jedynie uhonorować twórczość i życzenia Hutchins, byłej uczestniczki Camerimage, która prywatnie powiedziała swoim współpracownikom, że ma nadzieję, iż jej twórczość pewnego dnia zostanie tam pokazana. Organizatorzy też o tym poinformowali Reporter z Hollywood że Baldwin celowo nie został zaproszony ze względu na rozproszenie uwagi, jakie prawdopodobnie wywołałaby jego obecność na wydarzeniu.
W początkach Camerimage panowała wrzawa — gdy goście dzielili się pogłoskami na temat tego, co opisywały festiwalowe postacie, które widziały film — było takie, że zdjęcia do filmu są znakomite i trzeba je zobaczyć. Biorąc pod uwagę, że festiwal przyciąga co roku setki pracujących DP, duży popyt na bilety na premiery jest zrozumiały po prostu jako wyraz uznania dla rzemiosła.
Subskrybować Zapisać się