“Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły w nocy atak na rafinerię ropy naftowej w mieście Kaługa w europejskiej części Rosji. Okoliczni mieszkańcy w mediach społecznościowych informują o serii wybuchów. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać ogromny pożar i kłęby dymu.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Pomimo serii strzałów co kilkadziesiąt sekund rejestrowano kolejne wybuchy.
Wojna w Ukrainie. Ukraiński atak na rosyjską rafinerię Doniesienia o ostrzale potwierdził gubernator obwodu kałuskiego Władysław Szapsza. Polityk na swoim kanale w mediach społecznościowych przekazał, że siły obrony powietrznej zestrzeliły trzy bezzałogowe statki powietrzne.
„W miejscu upadku wraku na terenie przedsiębiorstwa przemysłowego wybuch pożar. Według wstępnych informacji nie było ofiar. Na miejscu pracują pracownicy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych i grupa zadaniowa” – napisał.
ZOBACZ: Angela Merkel wzywa do dialogu z Putinem. Ukraińcy w coraz trudniejszej sytuacji
Siły Zbrojne Ukrainy od wielu miesięcy regularnie atakują, przy pomocą dronów, infrastrukturę krytyczną na terytorium Federacji Rosyjskiej. 19 listopada przedstawiciele rosyjskich władz informowali o ostrzale w kilku obwodach.
Bezzałogowce wycelowane zostały między innymi linie energetyczne i obiekty infrastrukturalne, o czym poinformował gubernator obwodu biełgorodskiego Wiaczesław Gładkow. Według nieoficjalnych informacji docelowym miejscem ataku była fabryka firmy EFKO, jednej z największych firm rosyjskiego kompleksu rolno-przemysłowego.
Niemal w tym samym czasie szef władz obwodu woroneskiego Oleksandr Gusiew informował o ataku pięciu dronów na przedsiębiorstwo przemysłowe. Wiadomo było, że na miejscu doszło do wybuchów.
Czytaj więcej