“Trener Legii Warszawa, Goncalo Feio, zdecydował o przesunięciu Jean-Pierrea Nsame do drużyny rezerw po serii słabych występów i braku zaangażowania na treningach. Kameruński napastnik, który miał być gwiazdą PKO BP Ekstraklasy, strzelił tylko dwa gole w dziesięciu meczach, co nie sprostało oczekiwaniom zarówno sztabu szkoleniowego, jak i kibiców.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Słynny piłkarz chciał odebrać sobie życie! Wszystko przez problemy z alkoholem
Napastnik, który wcześniej trzykrotnie zdobywał tytuł króla strzelców ligi szwajcarskiej z BSC Young Boys, nie zdołał odnaleźć swojej dawnej skuteczności w Warszawie. Jego transfer do polskiej ekipy, początkowo postrzegany jako wielki sukces, szybko okazał się rozczarowaniem. Feio już wcześniej publicznie krytykował Nsame za jego brak zaangażowania, co ostatecznie doprowadziło do decyzji o przesunięciu go do drugiej drużyny stołecznego klubu.
Dla Legii sytuacja z Kameruńczykiem jest szczególnie skomplikowana, ponieważ wypełnił on już niezbędną liczbę minut do obligatoryjnego wykupu. Włosi w dużej mierze opłacają jego pensję, a niski próg minutowy uruchomił obowiązek wykupu. Jeśli polska drużyna chciałaby sprzedać Nsame, musiałaby to zrobić w porozumieniu z Como, któremu należałoby zapłacić za wykup zawodnika. Dodatkowo, latem umowa napastnika automatycznie przedłuży się do czerwca 2026 roku, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację klubu.
Przejdź na Polsatsport.pl