21 września, 2024
Co za wspomnienia! Mija dekada od wielkiego sukcesu polskich siatkarzy thumbnail
Sport

Co za wspomnienia! Mija dekada od wielkiego sukcesu polskich siatkarzy

Od tego wielkiego sukcesu polskich piłkarzy mija już 10 lat. Przed dekadą cała polska żyła występami reprezentacji Polski. Przed własną publicznością toczyła ona zacięte boje, zmierzając po upragniony tytuł. Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak Polacy w 2014 roku sięgnęli po mistrzostwo świata.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Od tego wielkiego sukcesu polskich piłkarzy mija już 10 lat. Przed dekadą cała polska żyła występami reprezentacji Polski. Przed własną publicznością toczyła ona zacięte boje, zmierzając po upragniony tytuł. Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak Polacy w 2014 roku sięgnęli po mistrzostwo świata.

Na taki turniej czekaliśmy od lat

Zobacz także: Siatkarskie gwiazdy, które wróciły do PlusLigi

Od początku XXI wieku reprezentacja Polski siatkarzy zaliczana jest do szeroko rozumianej światowej czołówki. Tak też było w 2014 roku. To wtedy w Polsce organizowano mistrzostwa świata. Turniej, na który czekaliśmy od lat. Przed własną publicznością biało-czerwoni chcieli sięgnąć po historyczny wynik i nawiązać do 1974 roku. Wtedy kadra prowadzona przez legendarnego Huberta Wagnera sięgnęła po złoto. Dokładnie 40 lat temu sukces ten chcieli powtórzyć siatkarze prowadzeni przez Stephane’a Antigę. Na ten turniej czekaliśmy przez lata. Było warto, bo na zawsze zapisał się w historii polskiej siatkówki.

To oni dali Polakom tyle radości

Oczywiście śledziliśmy każdy krok naszej drużyny. Pokazywaliśmy zarówno chwile zwątpienia, jak i momenty wielkiej radości. W kadrze, która dała nam tyle szczęścia i porwała setki tysięcy kibiców, znaleźli się: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Dawid Konarski, Paweł Zagumny, Karol Kłos, Andrzej Wrona, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski, Marcin Możdżonek, Mateusz Mika i Rafał Buszek. Było to idealne połączenie doświadczenia i młodzieńczej fantazji. Zdało to skutek. Polacy sięgnęli po złoto. Kapitanem tamtejszej drużyny był Michał Winiarski i ze swojej roli wywiązał się znakomicie.

Droga Polaków do wielkiego finału

Mistrzostwa świata 2014 w piłce siatkowej mężczyzn były jedną z największych imprez sportowych w Polsce na przestrzeni lat. Polacy przystąpili do nich jako jedni z faworytów do walki o medal. Stawka jednak była bardzo wyrównana. Wyższe notowania mieli m.in. Brazylijczycy. W pierwszej fazie grupowej biało-czerwoni trafili do grupy z: Serbią, Argentyną, Australią, Wenezuelę i Kamerunem. Zwłaszcza dwie pierwsze drużyny robiły wrażenie. Polacy ten etap mistrzostw świata rozegrali jednak perfekcyjnie. Stracili tylko jednego seta w starciu z Kamerunem. Cztery pozostałe mecze wygrali 3:0 i pewnie awansowali do drugiej rundy.

Tam czekało ich zdecydowanie trudniejsze zadanie. Polakom zaliczono wyniki osiągane w meczach z Argentyną, Serbią i Australią. Na drodze biało-czerwonych stanęły jednak: Francja, Iran, Włochy i Stany Zjednoczone. Polacy rozpoczęli od porażki 1:3 z USA, czym skomplikowali swoją sytuację. W drugim meczu ograli Włochów. Wielkie emocje mieliśmy w trzecim meczu. Tam dopiero na przewagi w tie-breaku pokonaliśmy Iran. Później biało-czerwoni poszli za ciosem i w pięciu setach pokonali Francuzów. To dało awans do trzeciej fazy grupowej. Ta decydowała o rozstawieniu w półfinale.

Polacy rozegrali dwa fantastyczne mecze. Po pięciosetowych thrillerach pokonali Brazylijczyków i Rosjan. Dzięki temu z pierwszego miejsca awansowali do półfinału. Tam trafili na Niemców, których odprawili 3:1. Po raz trzeci w historii awansowali do finału mistrzostw świata.

Koncert Polaków w wielkim finale

Przyszedł czas na wielki finał. W nim 21 września 2014 roku Polacy po raz drugi w ciągu kilku dni mierzyli się z Brazylijczykami. W spotkanie zdecydowanie lepiej weszli rywale, którzy wygrali 25:18. Polacy jednak się nie poddali. Przy akompaniamencie kibiców na trybunach poszli po swoje. Kolejne trzy partie były niezwykle zacięte. Każdą z nich wygrywali jednak Polacy, którzy po raz drugi w historii zostali mistrzami świata. Do złota poprowadził ich Mariusz Wlazły, który został najlepszym zawodnikiem całej imprezy. Wielkie zwycięstwo fetowane było w całej Polsce. Choć minęła już dekada, to jednak wspomnienia tego sukcesu wciąż wywołują wiele emocji i wzruszeń.

Przejdź na Polsatsport.pl

Powiązane wiadomości

Niespodzianka w Lidze Mistrzów. Polski faworyt zawiódł

sport. pl

Miliarder chce zainwestować w tenis

sportowefakty .wp.pl

Tak trener Monaco podsumował Lewandowskiego. „Znam go bardzo dobrze”

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej