“Anorthosis Famagusta wygrał aż 3:0 z Omonią Aradippou i duża w tym zasługa Grzegorza Krychowiaka. Polak zapisał się w protokole meczowym i to dwukrotnie. Najpierw zdobył pierwszą asystę w nowych barwach, a następnie debiutanckie trafienie. Zachował się znakomicie w polu karnym, uciekł rywalom i okrasił akcję efektowną bramką.”, — informuje: www.sport.pl
Ba, zaczęła na niego spadać nawet krytyka. – Niestety, nadal wygląda na nieprzygotowanego fizycznie, a niektórzy fani uważają, że przyczyniło się to do pewnych błędów w trakcie meczów – zdradził Stel Stylianou w rozmowie z WP SportoweFakty. W końcu jednak pojawiło się premierowe trafienie Krychowiaka! I nie tylko trafienie.
Grzegorz Krychowiak z pierwszym golem w nowym klubie! Od początku sobotniego spotkania to Anorthosis Famagusta był stroną aktywniejszą. Częściej pojawiał się w polu karnym Omonii Aradippou i tworzył realne zagrożenie. I już w 14. minucie po jednej z akcji padł gol. Udział w nim miał właśnie Krychowiak. To Polak podał piłkę do Rafaela Lopesa, który chwilę później umieścił ją w siatce.
A na tym Anorthosis, jak i sam 34-latek zatrzymywać się nie zamierzali. Efekt? Równo kwadrans później na 2:0 podwyższył Adam Gyurcso. Tym razem Krychowiak nie asystował. Ale i tak w protokole meczowym wpisał się jeszcze raz. Tym razem jako strzelec bramki. Do akcji doszło w 58. minucie. Wówczas Polak otrzymał długie podanie z prawej strony tuż przed pole karne. Goniło go aż dwóch obrońców, ale zatrzymać go nie dali rady. Nasz rodak podbiegł do przodu z piłką i po chwili oddał strzał, pokonując bramkarza.
Zobacz też: Był remis w 93. minucie i wtedy Matty Cash zrobił to.
Było to dla niego wyjątkowe, bo pierwsze trafienie w nowych barwach. By tego dokonać, potrzebował ośmiu spotkań. I nie ulega wątpliwości, że był jednym z najlepszych piłkarzy tego dnia na murawie. Spędził na niej pełne 90 minut.
Wysokie i ważne zwycięstwo Anorthosisu Ostatecznie ekipa Krychowiaka wygrała 3:0, choć była bliska, by odnieść jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo. W sumie to czterokrotnie golkiper Omonii musiał wyjmować piłkę z siatki. Jeszcze jedno trafienie padło w 38. minucie spotkania, ale wówczas sędziowie VAR dopatrzyli się spalonego jednego z zawodników Anorthosisu, który pokonał bramkarza.
Dzięki temu zwycięstwu drużyna Krychowiaka umocniła się na szóstej lokacie w tabeli ligi cypryjskiej. Po 14 kolejkach ma 21 punktów. Do lidera, a więc Pafosu traci 13 „oczek”. Kolejny mecz Krychowiak i spółka rozegrają 21 grudnia, a rywalem będzie Apollon.