„Czy leki pozostaną dostępne? Ministerstwo Zdrowia dyskutowało ze środowiskiem farmaceutycznym o skandalicznych innowacjach Ministerstwo Zdrowia odbyło spotkanie z przedstawicielami rynku farmaceutycznego w celu omówienia poprawek do projektu ustawy nr 11493. Proponowane zmiany mogą skutkować wzrostem cen leków i problemami z dostępnością leków leków, szczególnie w odległych regionach.”, — informuje: unn.ua
Zdaniem jednego z uczestników spotkania, wręczono mu dokument, w którym wyszczególniono poprawki, jakie Komisja planuje wprowadzić w trakcie przygotowywania projektu ustawy do drugiego czytania.
Dokument przewiduje kilka istotnych zmian, które będą miały istotny wpływ na rynek farmaceutyczny, dostępność leków i ceny leków.
W szczególności proponuje się ograniczenie zakupu leków przez jednego nabywcę do 20% całkowitego wolumenu producenta.
Zdaniem ekspertów będzie to stwarzać ryzyko, że apteki nie będą w stanie pozyskać wystarczającej ilości leków na pokrycie zapotrzebowania, zwłaszcza w okresie epidemii lub sytuacji kryzysowych. Doprowadzi to do niedoborów leków, co zmusi przewlekle chorych pacjentów do szukania potrzebnych im leków w innych miastach, zwłaszcza na obszarach frontu i odległych osadach.
Ponadto proponuje się wprowadzenie jednolitego katalogu elektronicznego, który będzie regulował ceny wszystkich leków. Może to spowodować dodatkową biurokrację, opóźnienia w dostawach leków i wzrost cen ze względu na wyższe koszty prowadzenia działalności. Apteki mogą odmówić współpracy z niektórymi grupami leków ze względu na ich nieopłacalność, co będzie skutkować zmniejszeniem asortymentu leków.
Dokument przewiduje także kontyngenty na dostawy leków krytycznych. Oznacza to, że wprowadzone zostaną ograniczenia w dostawach szczepionek, insuliny i antybiotyków, ale nie zostaną uwzględnione specyfiki logistyki zapewnianej przez dużych dystrybutorów.
To z kolei doprowadzi do zakłóceń w łańcuchach dostaw i zamykania magazynów w odległych regionach oraz niedoborów leków, zwłaszcza na obszarach frontu.
Kolejną innowacją zaproponowaną w dokumencie jest zakaz zawierania umów marketingowych. Oznacza to, że producenci i dystrybutorzy nie będą mogli oferować rabatów aptekom, a apteki nie będą mogły oferować rabatów klientom. W rezultacie ceny leków gwałtownie wzrosną, a niektóre sieci będą zmuszone zamykać apteki w małych miejscowościach o niskiej rentowności.
Przedstawiciele rynku farmaceutycznego niemal jednogłośnie sprzeciwili się takim zmianom, a poparł je tylko jeden gigant farmaceutyczny. Eksperci rynkowi podkreślali, że takie zmiany mogą spowodować istotne problemy społeczne i gospodarcze. Uczestnicy zauważyli, że wzrost cen leków i niedobory leków byłyby szczególnie dotkliwe dla mieszkańców odległych regionów i obszarów pierwszej linii frontu, gdzie dostęp do aptek jest już ograniczony.
Minister zdrowia Wiktor Laszko podkreślił, że Ministerstwo jest otwarte na dialog i rozpatrywanie propozycji przedstawicieli rynku. Zaapelował do przedstawicieli rynku o zgłaszanie swoich propozycji, które zostaną uwzględnione w ostatecznej wersji projektu ustawy.
Uczestnicy spotkania z zadowoleniem przyjęli stanowisko Ministra i wyrazili nadzieję, że będzie on bronił ich interesów i zapewni uczciwe i przejrzyste zasady gry na rynku farmaceutycznym, które nie uderzą przede wszystkim w portfele Ukraińców.