„Zespół prawny Donalda Trumpa przygotował raport, w którym zarzuca Borisowi Epsteinowi, osobistemu doradcy i głównemu prawnikowi prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa, jako pośrednik w powoływaniu kandydatów na stanowiska w kolejnej administracji, starał się potajemnie czerpać zyski.„, informuje: www.pravda.com.ua
Zespół prawny Donalda Trumpa przygotował raport, w którym zarzuca Borisowi Epsteinowi, osobistemu doradcy i czołowemu prawnikowi prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa, jako pośrednik w powoływaniu kandydatów na stanowiska w kolejnej administracji, chciał potajemnie czerpać zyski.
Źródło: The Washington Post, powołując się na dwie anonimowe osoby zaznajomione z recenzją prawną
Bliższe dane: W raporcie przygotowanym przez zespół prawny Trumpa opisano, jak Epstein kontaktował się z potencjalnymi kandydatami, obiecując wspierać prezydenta w zamian za regularne opłaty za doradztwo.
„Najważniejszy doradca prezydenta-elekta zwrócił się do potencjalnych kandydatów do administracji, aby płacili mu miesięczne honoraria za doradztwo w zamian za reprezentowanie ich przed Trumpem” – czytamy w raporcie.
Według źródeł publikacji, wśród tych, którzy otrzymali podobne oferty, znalazł się Scott Bessent, kandydat na stanowisko ministra finansów.
Dosłownie: „Według raportu dzień po pierwszym spotkaniu Bessenta z Trumpem w lutym Epstein zaprosił go na lunch do hotelu w Palm Beach, gdzie Epstein zażądał miesięcznej pensji w wysokości co najmniej 30 000 dolarów miesięcznie”.
Bliższe dane: Sam Epstein zaprzecza oskarżeniom.
W publikacji zauważono, że Inicjatywa Przeglądu Prawnego należy do samego Trumpa. Zlecił to po zapoznaniu się z wymaganiami Epsteina wobec potencjalnych kandydatów. Jednocześnie dokument zaleca zakończenie pracy Epsteina i bliską interakcję z Trumpem, gdyż jego działania mogą wywołać skandal reputacyjny dla Trumpa i potencjalne postępowanie karne wobec Epsteina.
Epstein często dzwoni do Trumpa, aby przekazać pozytywne wieści. „To wróżka dobrych wieści” – powiedział gazecie jeden z doradców Trumpa.
Wielu doradców Trumpa było sceptycznych wobec Epsteina, ponieważ wydawał zalecenia dotyczące stanowisk znacznie wykraczających poza jego obowiązki prawne.
Dla odniesienia: Epstein pracował dla Trumpa po wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Następnie w ostatnich latach kierował zespołem prawnym prezydenta, gdy Trumpowi postawiono liczne zarzuty karne. Epstein zażądał, aby wszyscy pozostali prawnicy Trumpa pracowali za jego pośrednictwem.
Po listopadowych wyborach Epstein odegrał ważną rolę w sztabie prezydenckim Trumpa, spędzając wiele godzin w rezydencji prezydenta w Mar-a-Lago i rekomendując Trumpowi kandydatów na urząd.