„Prezydent RP po raz kolejny wezwał także państwa NATO do przeznaczenia co najmniej 3% PKB na obronność. Jego zdaniem sytuacja tego wymaga„, informuje: www.radiosvoboda.org
Wezwał partnerów do zwiększenia pomocy dla Ukrainy poprzez przekazywanie większej ilości broni i amunicji oraz „pozwolenie na ich użycie bez żadnych ograniczeń”.
„Jednocześnie musimy przybliżyć Ukrainę do integracji euroatlantyckiej. Dlatego tak ważne jest, aby nasze społeczeństwa zrozumiały, że dzisiejsze wsparcie dla Ukrainy jest niczym w porównaniu z tym, co musielibyśmy zapłacić, gdybyśmy pozwolili Ukrainie upaść. Dodatkowym wyzwaniem dla nas jest fakt, że przez ostatnie 30 lat niestety doszło do zdemilitaryzacji. Już dziś musimy odbudować nasz potencjał obronny. Do tego też potrzebne są odważne decyzje polityczne, które zagwarantują długoterminowe finansowanie potencjału produkcyjnego naszych przedsiębiorstw obronnych i naszych sił zbrojnych, który należy wzmocnić zarówno ilościowo, jak i jakościowo” – powiedział polski prezydent.
Czytaj także: Ukraina potrzebuje „zdecydowanych działań” i wsparcia, aby uzyskać pozwolenie na użycie broni dalekiego zasięgu – Sybig
Według Dudy cena, jaką płaci Ukraina, jest najwyższa. Chodzi o ofiary wojskowe i cywilne, zniszczoną infrastrukturę oraz zahamowanie rozwoju społecznego i gospodarczego:
„Pamiętajmy, że środki na wsparcie Ukrainy nie mają jeszcze dla nas wymiaru ludzkiego, są to jedynie środki materialne. Podkreślam słowa „jak dotąd”, gdyż ambicje putinowskiej Rosji wykraczają daleko poza granice Ukrainy, a w przypadku podboju Ukrainy zagrożone byłyby wszystkie kraje wschodniej flanki NATO, a to oznaczałoby, że niewątpliwie zachwiać stabilnością bezpieczeństwa całej Europy.
Prezydent RP po raz kolejny wezwał państwa NATO do przeznaczenia co najmniej 3% PKB na obronność, bo tego jego zdaniem wymaga sytuacja.
„2% PKB przeznaczone na obronę było dobrym celem w czasie pokoju, ale nie wystarczy w czasach realnego zagrożenia militarnego. Zwłaszcza, że jednocześnie musimy wspierać ukraińskie wysiłki militarne, dostarczając Ukrainie amunicję i broń. Dlatego ponownie wzywam państwa NATO do przeznaczenia co najmniej 3% PKB na obronę. Dość przypomnieć, że tyle państwa NATO wydały na obronność w czasie zimnej wojny. Te wydatki przyniosły zwycięstwo bez wojny w sensie kinetycznym, bez wojny w Europie” – podkreślił Duda.
Mówi, że Polska jest świadoma zagrożenia, które czyha na jej granicach, dlatego w tym roku przeznacza na obronność ponad 4% PKB, a w przyszłym roku planuje wydać 4,7%.
Czytaj także: Nowe wymagania dotyczące pobierania świadczeń socjalnych w Polsce. Co powinni wiedzieć ukraińscy uchodźcy?
„Nie jest nam łatwo wydać te pieniądze, to nie są proste decyzje, ale podejmujemy je przy pełnej, superpatriotycznej zgodzie głównych sił politycznych, bo my, Polacy, doskonale wiemy, jaka jest cena wojskowego jest porażka” – wyjaśnił Duda.
Według niego przywódcy krajów sojuszniczych powinni wyjaśnić swoim obywatelom, jakie zagrożenia stoją przed Zachodem i dlaczego powinien wydawać takie środki.
Mówiąc o bezpieczeństwie Polski, głowa państwa podkreśliła także potrzebę większej obecności sił NATO na wschodniej flance, zwłaszcza systemów obrony powietrznej:
„Potrzebujemy dodatkowych sił wysokiej gotowości przeznaczonych do realizacji sojuszniczych planów obronnych, potrzebujemy rozbudowy na wschodniej flance infrastruktury wojskowej i paliwowej zdolnej zapewnić wsparcie logistyczne dla operacji zbiorowej obrony. Mam nadzieję, że te kwestie będą priorytetem dla nowego Sekretarza Generalnego NATO, Marka Rutte”.
Andrzej Duda podkreślił także, że należy wykorzystać potencjał UE w procesie odbudowy Ukrainy i stworzenia długoterminowych warunków dla jej rozwoju gospodarczego i społecznego, ale w tym celu Ukraina powinna stać się pełnoprawnym członkiem wspólnoty europejskiej.
Przeczytaj także: Nowy Sekretarz Generalny NATO wezwał do zwiększenia pomocy dla Ukrainy i skomentował ataki w głąb Federacji Rosyjskiej
„W wymiarze politycznym niezwykle ważne jest kontynuowanie polityki ekspansji UE kosztem Ukrainy, Mołdawii i Gruzji, a także naszych sojuszników: Turcji, Czarnogóry, Macedonii Północnej i Albanii. To ważne i ambitne zadania, którym, mam nadzieję, uda się sprostać nowej Komisji Europejskiej” – powiedziała głowa państwa.
Duda podkreślił, że z każdego punktu widzenia Zachód jest potężniejszy od Rosji, NATO jest ekonomicznie wielokrotnie większe od Rosji, a do wygrania konfrontacji z Rosją wystarczy chęć działania i wydawanie pieniędzy. Zdaniem polskiego prezydenta decydujące w tej sprawie jest utrzymanie jedności transatlantyckiej.
Podczas otwarcia Warszawskiego Forum Bezpieczeństwa Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamys powiedział, że „należy dołożyć wszelkich starań, aby Ukraina została członkiem NATO”.