„Po wypadku dwóch rosyjskich tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej odnaleziono 61 martwych waleni. Śmierć 32 z nich prawdopodobnie ma związek z wyciekiem oleju opałowego. O tym informuje „Krym. Realiy” w nawiązaniu do organizacji non-profit „Centrum Naukowo-Ekologiczne Ratowania Delfinów „Delpha”. „Zacznijmy od najtrudniejszego. Od czasu wystąpienia zagrożenia odnotowaliśmy 61 martwych waleni, z czego 32 osobniki padły„, informuje: ua.news
Po wypadku dwóch rosyjskich tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej odnaleziono 61 martwych waleni. Śmierć 32 z nich prawdopodobnie ma związek z wyciekiem oleju opałowego.
O tym informuje „Krym. Realiy” w nawiązaniu do organizacji non-profit „Centrum Naukowo-Ekologiczne Ratowania Delfinów „Delpha”.
„Zacznijmy od najtrudniejszego. Od czasu wystąpienia zdarzenia odnotowaliśmy 61 martwych waleni, z czego śmierć 32 osobników ma najprawdopodobniej związek z wyciekiem oleju opałowego. Inni zmarli przed ogłoszeniem stanu nadzwyczajnego – bardzo stare ciała” – czytamy w raporcie.
Jak zauważono, w tym okresie taka liczba zmarłych to niezwykle duża liczba. Ponadto główna część tych waleni padła w ciągu pierwszych 10 dni po katastrofie.
Według doniesień najbardziej ucierpiały wieloryby karłowate, które zawsze były najbardziej bezbronnymi waleniami.
„Jak dotąd nie wypuszczono żadnych żywych delfinów, ale w nadchodzących miesiącach możemy spodziewać się wzrostu liczby dotkniętych waleni w znacznie większej liczbie niż zwykle” – dodali obrońcy praw zwierząt.