“„Maszyna pracuje”, „trudno było chcieć czegoś więcej od tego meczu”, „do przerwy było skromnie, potem już zabawa. Brawo!” – to tylko kilka z wielu komentarzy ekspertów po spotkaniu Legii z Dynamo Mińsk w Lidze Konferencji Europy. Spotkaniu, które stołeczny klub wygrał aż 4:0. Dziennikarze wyróżnili też jednego bohatera i wcale nie był to piłkarz.”, — informuje: www.sport.pl
Eksperci zachwyceni Legią Był to solidny występ Legii w Lidze Konferencji Europy. I to kolejny. Docenili go również polscy eksperci.
„Maszyna pracuje. 4-0!” – tak krótko czwartkowy mecz podsumował Łukasz Jurkowski.
„Legia show po przerwie. Były obawy, że stracą jakąś głupią bramkę, a tymczasem w Warszawie już 4:0” – podkreślał Oskar Szatraj z goal.com.
„Legia Warszawa liderem Ligi Konferencji. Dumnie to brzmi dla polskiej piłki, ale i zasłużenie. Dynamo perfekcyjnie odprawione. Była pewność, kontrola, dominacja, gole oraz czyste konto. I są punkty do rankingu. Trudno było chcieć czegoś więcej od tego meczu” – podkreślał Piotr Kamieniecki z TVP Sport.
„Legia robi dokładnie to, co powinna. Warszawianie napoczęli rywala stawiającego na defensywę, a teraz dorzucają kolejne gole” – dodawał dziennikarz w trakcie spotkania.
„Legia liderem razy ligowej Ligi Konferencji. 3 mecze. 3 zwycięstwa. Bilans goli 8-0. Jedyny zespół, który nie stracił choćby bramki. Dziś festiwal strzelecki z Dynamem Mińsk 4:0. Do przerwy było skromnie, potem już zabawa. Brawo!” – podsumował występ Legii Mateusz Ligęza z Radia Zet.
„Śpieszmy się robić skriny. Nie wiadomo, kiedy następna okazja” – żartował Paweł Mogielnicki z 90minut.pl, wstawiając zdjęcie tabeli LKE.
Feio chwalony przez ekspertów. Główny bohater Eksperci docenili również poszczególne osobistości z Legii, w tym Goncalo Feio. „Debiutancki sezon Goncalo Feio w europejskich pucharach. 9 meczów, 8 zwycięstw, 1 remis. Bilans bramkowy: 26:3! Na rozkładzie Caernarfon, Bröndby, Drita, Betis, Backa Topola i Dinamo Mińsk. Lider Ligi Konferencji. Nauka? Aklimatyzacja? Nie. Wejście z buta” – podkreślał Jan Mazurek z Interii.
„Goncalo Feio – już go chcieli zwalniać, ale jak się obiektywnie spojrzy na jego cyferki w Legii, to robi je kozackie. Na ten moment średnia pkt na mecz 2,16 (ss sprzed meczu z Dynamem), lepsza od ubóstwianego Czerczesowa” – przekazał Jan Ekwiński z igol.pl.
„Legia Warszawa 2024/2025: Awans do Ligi Konferencji. TOP5 w Ekstraklasie. 1/8 finału Pucharu Polski. Komplet punktów i pozycja lidera w Lidze Konferencji (bilans bramkowy 8:0). Goncalo Feio appreciation post” – dodawał Oskar Szatraj.