„„Kolejny akt rosyjskiego terroryzmu stworzył zagrożenie wypadkiem w okupowanej elektrowni jądrowej w Zaporożu” – Galuszczenko„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Kolejny akt rosyjskiego terroryzmu stworzył zagrożenie wypadkiem w okupowanej elektrowni jądrowej w Zaporożu. Żądamy natychmiastowego wdrożenia uchwały MAEA i zwrotu okupowanej elektrowni jądrowej pod kontrolę Ukrainy. Bezpieczna eksploatacja elektrowni jądrowej Zaporoże jest możliwa tylko pod kontrolą Ukrainy” – powiedział minister energetyki Herman Galuszczenko.
Jak podaje ministerstwo, pracownicy energetyki pracują nad usunięciem skutków ostrzału, aby jak najszybciej przywrócić pełną moc w elektrowni jądrowej Zaporoże.
Na początku tego miesiąca Energoatom odnotował, że w ciągu ostatnich kilku tygodni w pobliżu elektrowni jądrowych przeleciało ponad sto rosyjskich celów powietrznych.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrii Sybiga, powołując się na ukraiński wywiad, ostrzegł, że Federacja Rosyjska przygotowuje ataki na krytyczne obiekty energetyki jądrowej na Ukrainie w przededniu zimy. W szczególności mówimy, jego zdaniem, o otwartych urządzeniach dystrybucyjnych elektrowni jądrowych i podstacjach przesyłowych, które są krytyczne dla bezpiecznego funkcjonowania energetyki jądrowej.
Na Ukrainie działają trzy elektrownie jądrowe: Elektrownia Jądrowa Równe (4 bloki energetyczne), Południowoukraińska Elektrownia Jądrowa (3 bloki) i Elektrownia Jądrowa Chmielnicki (2 bloki). Od 2022 roku elektrownia jądrowa w Zaporożu jest okupowana przez wojsko rosyjskie.
Terytorium elektrowni jądrowej Zaporoże jest okresowo bombardowane, za co Ukraina i Rosja obwiniają się nawzajem. Władze ukraińskie stwierdziły także, że armia rosyjska wykorzystywała elektrownię jądrową do przechowywania sprzętu wojskowego i rozmieszczania swoich żołnierzy.