26 grudnia, 2024
Federacja Rosyjska chce zająć przyczółek na prawym brzegu Dniepru, ale nie ma mowy o szturmie na Chersoń – rzecznik Południowych Sił Obronnych thumbnail
POLSKA I UKRAINA DZIŚ

Federacja Rosyjska chce zająć przyczółek na prawym brzegu Dniepru, ale nie ma mowy o szturmie na Chersoń – rzecznik Południowych Sił Obronnych

Na początku tygodnia publikacja „RBK-Ukraina” powołała się na źródła informujące o prawdopodobnym przygotowaniu ataku sił Federacji Rosyjskiej na Chersoń„, informuje: www.radiosvoboda.org

Wojska rosyjskie prawdopodobnie będą chciały zająć przyczółek na jednej z wysp lub na prawym brzegu Dniepru, aby tam przerzucić sprzęt przeciwpożarowy. Z tego przyczółka siły Federacji Rosyjskiej mogłyby oddziaływać ogniowo na Chersoń, na jednostki wojskowe, jednostki Sił Obronnych Ukrainy, zlokalizowane w strefie przybrzeżnej prawego brzegu Dniepru. 24 grudnia w Radiu Swoboda (projekt Swoboda.Ranok) poinformował o tym rzecznik Południowych Sił Obronnych Władysław Wołoszyn. Według niego dlatego codziennie w kierunku Dniepru dochodzi do pięciu do siedmiu szturmów małych grup piechoty.

„Wróg przeprowadził obecnie podobne ataki na Wyspie Kozackiej i od kilku dni z rzędu próbował wylądować na Wyspie Wielki Potiomkin, a wcześniej próbował wylądować na południu na Wyspie Zabycz. A jeszcze wcześniej przez dwa tygodnie prowadził takie akcje w rejonie mostów Antoniwskiego. Oznacza to, że wróg szuka, bada naszą obronę: gdzie są słabe punkty, próbuje ustalić, gdzie mamy sprzęt ogniowy, próbuje zobaczyć, jak rozmieszczony jest system obronny, gdzie są stanowiska strzeleckie” – mówi Wołoszyn.

Ale zdaniem rzecznika Południowych Sił Obronnych nie można tego nazwać próbą przeprowadzenia większego szturmu lub zmuszenia Dniepru: „Takie grupy nie robią. Dokonują tego znacznie większe siły, ale większe siły bardzo trudno ukryć za pomocą nowoczesnych środków inteligencji. Aby przeprawić się przez pojazdy opancerzone, jakoś je przewieźć na drugą stronę Dniepru, potrzebne są środki… Do zbudowania przeprawy pontonowej – powinien to być most o długości co najmniej kilometra. Tych samochodów jest bardzo dużo i są wyposażone w pontony, trudno je ukryć. Widzisz, szturmowanie z tylko jedną piechotą na łodziach lub motorówkach jest, z grubsza rzecz biorąc, niepoważne. To kilka salw amunicji kasetowej, która stanowi pokarm dla ryb”.

Szef wydziału polityki wewnętrznej i informacyjnej OVA w Chersoniu Ołeksandr Tołokonnikow twierdzi, że nawet jeśli informacja o prawdopodobnym ataku wojsk rosyjskich na Chersoń okaże się prawdziwa, będzie to samobójstwo dla sił Federacji Rosyjskiej.

Jednak Tołokonnikow twierdzi, że jeśli wojsko ostrzeże przed takim niebezpieczeństwem, jest gotowe ogłosić dodatkową ewakuację z miasta i dzielnicy: „Jeśli chodzi o jakąkolwiek przymusową ewakuację, mamy wszystko przygotowane: mamy logistykę, mamy ludzi, mamy mieć miejsca na tymczasowy pobyt. Jeśli dowództwo wojskowe powie nam, że sytuacja bezpieczeństwa nie pozwala tu mieszkać i konieczne jest ogłoszenie przymusowej ewakuacji, to oczywiście tę obowiązkową ewakuację przeprowadzimy pod przymusem”.

Na początku tygodnia dziennik „RBK-Ukraina”, powołując się na źródła, donosił o prawdopodobnym przygotowaniu ataku sił Federacji Rosyjskiej na Chersoń. W komunikacie nie pojawiają się szczegółowe szczegóły planu, który miał przewidywać szturm na Dniepr.

Powiązane wiadomości

Premier Słowacji w Moskwie. Zdradził, o czym rozmawiał z Putinem

gazeta pl

Petru pracował w Wigilię w Biedronce. Poseł wściekły: Nie da się bardziej napluć ludziom w twarz

gazeta pl

Ukraińscy dyplomaci powinni zrobić wszystko, aby rok 2025 był rokiem pokoju – Zełenski

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej