“Sezon 2024 jeszcze oficjalnie się nie zakończył, ale już wiadomo, że Iga Świątek i Hubert Hurkacz wejdą w nowe rozgrywki z nowymi trenerami. Następcą Tomasza Wiktorowskiego w sztabie Igi został Belg Wim Fissette. Nie znamy jeszcze następcy Craiga Boyntona w zespole Huberta. -Miałem przeczucie, że ich rozstanie wisiało w powietrzu – stwierdził Wojciech Fibak, były znakomity tenisista.”, — informuje: www.sport.pl
30 sierpnia w mediach pojawiła się wieść, że Hurkacz rozstał się z Craigiem Boyntonem. Ten duet współpracował ze sobą przez pięć lat. „Doświadczyliśmy tylu niewiarygodnych wzlotów i tyle razem urośliśmy, jednak czasem dobre rzeczy muszą się skończyć. Hubi i ja zgodziliśmy się, że pójdziemy swoją drogą” – przekazał trener poprzez Instagrama. Tymczasowo trenerem Hurkacza jest Mateusz Terczyński, a więc jego aktualny sparingpartner. Nowego trenera Huberta na stałe jeszcze nie znamy.
A co o zmianach u Świątek i Hurkacza sądzi Wojciech Fibak, były znakomity tenisista i jeden z tenisowych autorytetów w naszym kraju?
Fibak zaskoczył ws. Świątek i Hurkacza. „Miałem przeczucie o rozstaniu” Wojciech Fibak rozmawiał z „Przeglądem Sportowym Onet” o zmianach sztabów szkoleniowych Świątek i Hurkacza. Były tenisista przyznaje, że czuł nadchodzące zmiany. – Muszę przyznać, że żałuję, że Tomka Wiktorowskiego nie będzie w boksie Igi w WTA Finals. Miałem przeczucie, że ich rozstanie wisiało w powietrzu. Podobnie jak w przypadku Hurkacza, kiedy kamera uchwyciła jego wzrok po przegranym meczu w US Open. Wiedziałem wtedy, że to koniec współpracy z Boyntonem. Dostrzegłem to w jego oczach. Natomiast w przypadku Igi wydawało się, że mały kryzys po US Open został zażegnany – powiedział.
Fibak uważa, że Fissette nie powinien zmieniać stylu Świątek. – Uważam, że Belg nie powinien zmieniać stylu Polki. Należy dodać kosmetyczne poprawki do jej uderzeń. I oczywiście nie słuchać quasi-ekspertów, by naprawiać serwis Igi! To nie przez podanie, jak wielu mówiło, Polka przegrywała. Na szczęście Fissette jest tego świadomy, bo pracował z najlepszymi na świecie. Jedyną rzecz, na którą zwróciłbym uwagę, to skrót. Nie ingerowałbym ani przy bekhendzie, ani przy forhendzie – dodaje były mistrz Australian Open w deblu.
– Największym wyzwaniem jest teraz poprawienie regularności, czyli tego, co Iga w ostatnich miesiącach zatraciła. Uważam, że wyzwaniem, przed którym stoi Fissette, jest przygotowanie Igi pod względem technicznym, taktycznym i mentalnym do gry na trawie, w Wimbledonie. Wie, jak to robić. W końcu wygrał tam z Kerber, a do finału dotarł z Sabine Lisicki – podkreślił Fibak.
Jak wyglądają plany startowe Świątek i Hurkacza, jeśli chodzi o zmagania rangi ATP i WTA? Świątek niebawem wystartuje w WTA Finals, który odbędzie się w dniach 2-9 listopada. Hurkacz wkrótce wystąpi w turnieju ATP 1000 w Paryżu (28 października – 3 listopada).