„Firma MHP zwróciła się do Ogólnoukraińskiej Koalicji Reklamowej o ekspertyzę dotyczącą sytuacji z agencją Vandog. Agencja Vandog publicznie oskarżyła firmę MHP o kradzież pomysłu kreatywnego reklamy. Dla MHP ważne jest przestrzeganie wartości firmy, zasad etycznych i reputacji, dlatego w odpowiedzi na oskarżenia zwróciliśmy się o opinię do Ogólnoukraińskiej Koalicji Reklamowej (VRK).„, informuje: unn.ua
Dla firmy MHP ważny jest rozwój ukraińskiego biznesu, w szczególności branży marketingowej i kreatywnej. Szanujemy pracę agencji i ich własność intelektualną. Jesteśmy gotowi wysłuchać opinii, przyznać się do błędów i usprawnić procesy wewnętrzne. Jesteśmy gotowi na otwarty i publiczny dialog we wszelkich kwestiach współpracy i interakcji.
Aby uzyskać niezależną opinię na temat sytuacji z agencją Vandog, firma MHP zwróciła się do VRK, które jest największym publicznym stowarzyszeniem branży reklamowej Ukrainy. Obecnie przygotowujemy wszystkie dokumenty związane z tą sprawą i po uzgodnieniu w najbliższej przyszłości przekażemy je naszym kolegom z VRK. Zgodnie z art. 29 ukraińskiej ustawy o reklamie stowarzyszenia obywatelskie działające w dziedzinie reklamy, takie jak VRK, mają prawo przeprowadzać niezależne badanie reklamy i wydawać odpowiednie rekomendacje reklamodawcom, producentom i dystrybutorom reklam.
Oczekujemy, że eksperci VRK przedstawią swoją niezależną opinię i rekomendacje. Firma MHP jest gotowa zaakceptować i poprzeć tę decyzję, jakakolwiek by ona nie była, oraz działać zgodnie z zaleceniami VRC.
Jesteśmy przekonani, że takie działania będą naszym wkładem w rozwój cywilizowanego dialogu w branży kreatywnej i pomogą wszystkim stronom, także w tym przypadku, w budowaniu efektywnej współpracy w przyszłości.
Przypomnijmy, że 25 października Iryna Metnyova, założycielka agencji Vandog, opublikowała post, w którym publicznie oskarżyła firmę MHP o kradzież pomysłu kreatywnego reklamy. Jeszcze tego samego dnia w spółce przeprowadzono szczegółową kontrolę, która pozwoliła wyciągnąć wnioski i podjąć ważne decyzje na przyszłość.
Zacznijmy od rozwiązań. Przyczyną zaistniałej sytuacji było to, że ogłosiliśmy bezpłatny przetarg na kreatywne pomysły. Na przyszłość postanowiliśmy całkowicie zrezygnować z przetargów bezpłatnych. Od tej chwili będziemy płacić za kreatywne pomysły agencji, niezależnie od tego, czy pomysł zrealizujemy. Praktyka ta będzie potwierdzeniem poszanowania przez nasze partnerstwo pracy agencji i ich własności intelektualnej.
Analizując sytuację, przywróciliśmy chronologię wydarzeń.
W kwietniu ogłosiliśmy przetarg na kampanię reklamową goleni „Nasha ryaba”. Do przetargu zaprosiliśmy osiem agencji, z czego trzy były gotowe do nieodpłatnego udziału w przetargu. Oprócz agencji zewnętrznych w przetargu wziął udział wewnętrzny zespół kreatywny.
Większość spotkań przetargowych zaplanowano na 13 maja: 10:00 – zespół wewnętrzny, 11:00 – agencja zewnętrzna, 15:00 – agencja Vandog. Inna agencja przedstawiła prezentację 2 dni później.
O godzinie 10:00 zespół wewnętrzny przedstawił pomysł podobny do pomysłu Vandoga. Data i godzina powstania pitchu oraz data i godzina korespondencji wewnętrznej przekazującej pitch potwierdzają, że pomysł ten otrzymaliśmy wcześniej niż pomysł agencji Vandog, który po raz pierwszy pojawił się o godzinie 15:00.
O godzinie 11:00 swój pomysł przedstawiła kolejna agencja zewnętrzna, spośród której wybraliśmy hasło i zapłaciliśmy agencji za prawo do jego wykorzystania.
Oznacza to, że nasza wewnętrzna weryfikacja jednoznacznie potwierdziła, że wewnętrzny zespół rzeczywiście opracował i jako pierwszy przedstawił pomysł, który okazał się podobny do pomysłu zespołu Vandog. Zaproponowaliśmy Irinie, jeśli ma wątpliwości, pokazanie korespondencji i prezentacji na spotkaniu z potwierdzeniem daty i godziny otrzymania pomysłu.
Jako firma, dla której „Uczciwość i Otwartość” oraz „Odpowiedzialność” są wartościami korporacyjnymi, zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie nasze działania w tej sytuacji były etyczne i profesjonalne:
1. Nie uprzedziliśmy uczestników przetargu, że w przetargu bierze udział wewnętrzny zespół kreatywny, chociaż powinniśmy to zrobić w pierwszej kolejności. Przepraszamy wszystkich licytujących za ten błąd.
2. Uwagi zawarte w piśmie naszego brand managera były błędne, wybraliśmy do testów podobny pomysł i należy to odnotować w piśmie.
3. Na spotkaniu nie uprzedziliśmy od razu kolegów z Vandog, że mamy podobny pomysł na wewnętrzny zespół
Zawsze jesteśmy gotowi przyznać się do błędów tam, gdzie je popełniliśmy, i nie boimy się tego robić publicznie.
Żałujemy, że nie wszystkie nasze działania wobec uczestników przetargów w tej sytuacji odpowiadały etyce zawodowej. Wyciągnęliśmy tę lekcję i dołożymy wszelkich starań, aby w przyszłości nasza współpraca z agencjami była jak najbardziej partnerska.
Dla zespołu MHP ważny jest rozwój branży marketingowej i kreatywnej, opartej na otwartym dialogu i wzajemnym szacunku” – czytamy w oświadczeniu MHP.